Rogalski: Kibice nie zawiedli, a my tak
Wynik 0:3 i dwie czerwone kartki to najkrótszy bilans spotkania Pogoni z Legią Warszawa. Portowcy zaczęli mecz dobrze, ale po piętnastu minutach to goście przejęli inicjatywę. - Wiedzieliśmy o tym, że Legia jest silnym przeciwnikiem, ale wyszliśmy na boisko dość odważnie i chcieliśmy atakować. Szybko stworzyliśmy dwie dogodne sytuacje i szkoda, że żadna nie zakończyła się strzelonym golem. Były to naprawdę dobre okazje, dlatego też można tylko żałować, że nie wpadła przynajmniej jedna bramka. Wiadomo, że grając z Legią nie stworzy się nie wiadomo jak dużo sytuacji. Nam udało się zagrozić już na początku, szkoda tylko, że bez wymiernego efektu. Później Legia odpowiedziała dwoma golami i przez całe spotkanie kontrolowała spotkanie. - mówił po meczu Maksymilian Rogalski.
To był pierwszy mecz Rogalskiego w Szczecinie przy niemal pełnych trybunach i w tak gorącej atmosferze. Na trybunach było bardzo gorąco, a fani obu zespołów stworzyli wspaniałe widowisko. - Pierwszy raz grałem w takim meczu. Wystąpiłem kiedyś także w Pucharze Polski i wtedy też była fajna atmosfera, ale w poniedziałek było niesamowicie. Muszę to przyznać, że jesteśmy pod wrażeniem. Publiczności należą się naprawdę duże brawa. Doping i oprawa były fantastyczne. Kibice nie zawiedli, a my tak. - dodał zawodnik.
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.pogonszczecin.info/Kry/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|