Pogoń Szczecin pozostaje jedyną drużyną T-Mobile Ekstraklasy, która nie wygrała meczu w tym roku. Pojedynek z Widzewem Łódź będzie jedynym z najważniejszych w tej rundzie. Portowcy roztrwonili już ponad połowę przewagi punktowej nad strefą spadkową, którą mieli po jesiennej serii spotkań. Obecna Pogoń jest cieniem tej, która dzielnie walczyła w Poznaniu czy u siebie w meczu z Wisłą. Tylko wygrana nad Widzewem da szczecinianom chwilowe złapanie oddechu. Już w następnej kolejce Pogoń pojedzie na mecz do Warszawy, gdzie z Legią o choćby punkt będzie bardzo trudno.

Widzew Łódź w ostatniej kolejce zainkasował pierwsze trzy punkty w tej rundzie. W poniedziałek łodzianie pokonali na własnym boisku Polonię Warszawa 3:2. Portowcy w ubiegłą sobotę rozegrali prawdopodobnie najlepszy mecz w tej rundzie, ale i tak przegrali z Jagiellonią. Spory udział w stracie cennych punktów miał Maksymilian Rogalski, który przez swoją nieodpowiedzialność sprokurował rzut karny.

W wygranym przez łodzian ostatnim meczu z Czarnymi Koszulami bramki zdobyli Veljko Batrović, Bartłomiej Pawłowski oraz Łukasz Broź. Ten ostatni jest najlepszym strzelcem drużyny. Co prawda cztery gole zdobył z rzutów karnych, ale jak na defensora jest to bardzo dobry wynik. Zdobywca drugiej bramki w meczu z Polonią, wiosną prezentuje wysoką formę. Młody, 21-letni napastnik w tej rundzie zdobył już trzy gole. Tyle samo trafień ma na swoim koncie młodszy o trzy lata Mariusz Stępiński.

Być może trener Dariusz Wdowczyk także powinien dać szanse młodym zawodnikom Dumy Pomorza. Wobec nieskuteczności napastników okazję zadebiutowania może otrzymać Kamil Zieliński, najlepszy strzelec rozgrywek Młodej Ekstraklasy. W ostatnim meczu pierwsze minuty w T-Mobile Ekstraklasie zaliczył Sebastian Rudol. Spotkanie z Jagiellonią z ławki obserwował Edi Andradina. Wydaje się, że w meczu z łodzianami jego los może podzielić Takafumi Akahoshi. Może Japończyk powinien wrócić do poprzedniego koloru włosów, w którym potrafił czarować na boisku. W jutrzejszym spotkaniu w linii defensywy powinni wystąpić Julien Tadrowski, Przemysław Pietruszka oraz Maciej Dąbrowski. Cała trójka pauzowała ostatnio przez kontuzje.

Jesienią Pogoń wygrała w Łodzi 3:1. Tamto zwycięstwo Portowców zakończyło serię czterech spotkań bez porażki. Po nim szczecinianie zanotowali trzy porażki z rzędu. Tym razem Widzew może być dla Pogoni końcem złej, a początkiem dobrej serii. Od 1 grudnia 2012 roku kibice Dumy Pomorza czekają na zwycięstwo i bramkę zdobytą z akcji.

Łodzianie w meczach wyjazdowych mają taki sam bilans jak Pogoń, 2-3-6. Ostatni punkt przywieźli z Bełchatowa, a na komplet punktów czekają od października ubiegłego roku (wygrana 2:1 z Piastem). Obok Ruchu, Widzew stracił najwięcej, 19 bramek w spotkaniach wyjazdowych.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne