Porażka z Ruchem
Niestety nie udał się wyjazd akademiczką z Koszalina do Chorzowa. Podopieczne trenera Waldemara Szafulskiego przegrały 28:26. Spotkanie było bardzo wyrównane w pierwszej połowie przeważały biało zielone, a w drugiej do głosu doszły gospodynie.
Koszalinianki od początku spotkania były bardzo zmotywowane. Po 11 minutach gry tablica wskazywała wynik remisowy 5:5. Dobrze w drugiej linii radziła sobie Tatiana Bielenia, która w całym meczu zdobyła 9 bramek. Rzut z dystansu był lekarstwem na chorzowski Ruch. Akademiczki prowadziły przewagą dwóch oczek, a w 22 minucie po szybkim kontrataku Kobyłeckiej odskoczyły na 3 bramki. Później do głosu doszły miejscowe i w 25 minucie był ponownie remis po 12:12. Ostatnią akcje meczu wykorzystały skutecznie koszaliniaki, które za sprawą Dąbrowskiej w ostatniej sekundzie pierwszej połowy zdobyły bramkę i do szatni schodziły z jednobramkowym prowadzeniem 14:13.
Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia jednej i drugiej drużyny, które w pięć minut zdobyły siedem bramek. Jedno oczko więcej miały chorzowianki i na tablicy wyników ponownie widniał remis po 17:17. Po szybkim początku drugiej połowy tempo meczu znacznie spadło. W 39 minucie Ruch zdobył bramkę i wyszedł na jednobramkowe prowadzenie. Chwilę później drugą bramkę dołożyła Karolina Jasinowska i chorzowianki prowadziły już dwoma oczkami. W 45 minucie ponownie był remis po 20:20. W 52 minucie szczypiornistki z Chorzowa odjechały akademiczką ponownie na trzy bramki i były coraz bliżej zwycięstwa. W 55 minucie Ruch prowadził 24:22, minutę później było już 26:24. W 58 minucie kapitalną interwencją popisała się bramkarka Ruchu Monika Krawat, która wybroniła strzał Bieleni oraz Dąbrowskiej. Następnie dwie bramki z rzędu zdobyły gospodynie, także dwoma odpowiedziały przyjezdne ale było to za mało by wygrać w Chorzowie. Ruch wygrał 28:26.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / www.handball.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: crash |
|