Świt wciąż bez kompletu punktów
Trwa seria słabych meczów szczecińskiej drużyny. Mecz 6. kolejki ze Stalą Lipiany zakończył się bezbramkowym remisem. Szczególnie słaba w wykonaniu obu zespołów była pierwsza połowa. Mnożyły się w niej niecelne podania, akcje były rwane, a wszystko to odbywało się w powolnym tempie. Druga odsłona meczu to nieco szybsze tempo rozgrywania akcji, szczególnie ze strony Świtu, który stopniowo przejmował inicjatywę. Stal próbowała się odgryzać, a najlepszą okazją był strzał w poprzeczkę z odległości 25 metrów.
Jednak w miarę trwania meczu goście wyraźnie zaczęli tracić siły, co pozwoliło Świtowcom rozwinąć skrzydła. Akcje gospodarzy były wreszcie prowadzone w szybszym tempie, podania trafiały do adresatów, a pod bramką gości co chwila dochodziło do znakomitych okazji do zdobycia gola. Wśród wielu z nich można wymienić m.in. strzał w słupek Brzezińskiego czy wybicie piłki z pustej bramki przez obrońców Stali. Niestety 20 minut aktywnej gry to za mało, aby wygrać mecz. Fatalna seria meczów bez zwycięstwa została przedłużona...
Świt - Stal Lipiany 0 : 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Majchrzak |
|