Wilki - bez swojego lidera - też wygrywają
Brak w składzie Marcina Stokłosy nie przeszkodził Wilkom Morskim Szczecin w odniesieniu jedenastego zwycięstwa z rzędu i pokonaniu najsłabszej drużyny ligi.
Trener Marek Żukowski w dzisiejszym spotkaniu postawił na rozegraniu na Karola Nowackiego i Patryka Uleryka, natomiast ciężar zdobywania punktów spoczął na barkach Piotra Pluty. Z tego obowiązku brat bardziej znanego Andrzeja wywiązał się z nawiązką. Rzucający obrońca Wilków trafił 7 na 14 rzutów z gry i z 21 punktami był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu. Double-double zaliczył Piotr Wojdyr (11 punktów i 10 zbiórek), a pod nieobecność Stokłosy najwięcej asyst (7) zanotował Paweł Kowalczuk.
Samo spotkanie zgodnie z przewidywaniami od samego początku przebiegało pod dyktando szczecinian, którzy na koniec pierwszej kwarty prowadzili 28:14. I mimo że, tak jak w poprzednich meczach, grali nierówno - w pierwszej minucie drugiej połowy nasi koszykarze wygrywali już tylko jednym punktem - to utrzymali bezpieczną przewagę do ostatniej sekundy, a na parkiecie pojawili się wszyscy zawodnicy.
King Wilki Morskie Szczecin - Basket Junior Suchy Las 68:60 (28:14, 9:17, 17:13, 14:16) King Wilki Morskie: Pluta 21, Bojko 14, Wojdyr 11, Nowacki 6, Adamkiewicz 6, Kowalczuk 5, Uleryk 3, Koziorowicz 2, Knowa 0, Kujawski 0, Milczyński 0, Stopierzyński 0. Basket Junior: Wieloch 19, Fiszer 11, Wielechowski 8, Mowlik 7, Taisner 5, Fornalik 4, Bręk 2, Pruefer 2, Marek 2, Sobiech 0, Michalik 0, Walczak 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/stk.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |