Niemożliwe zadanie przed Kotwicą?
W 14. kolejce Polskiej Ligi Koszykówki (Tauron Basket Ligi) Kotwica Kołobrzeg podobnie jak rywal za miedzy zagra w Trójmieście, gdzie zmierzy się z Mistrzem Polski Asseco Prokom Gdynia. Czarodzieje z Wydm, którzy w sześciu wyjazdowych pojedynkach schodzili z parkietu zawsze w roli pokonanych zagrają z jedną najlepszych drużyn na własnym parkiecie (5 zwycięstw i jedna porażka z Anwilem), ale co warto podkreślić Gdynianie nie kroczą już od zwycięstwa do zwycięstwa jak to było w poprzednich sezonach. Zajmują zaledwie czwartą lokatę w tabeli i nie są już murowanym kandydatem do mistrzostwa.
Przed tygodniem Asseco tylko dwoma punktami ograło u siebie AZS Koszalin, choć jeszcze w trzeciej kwarcie prowadziło siedemnastoma punktami, zresztą niewiele zabrało, żeby Koszalinianie wygrali to spotkanie, bowiem Darrel Harris spudłował w ostatnich sekundach zza linii 6,75m.
Gdynianie przed meczem z Turowem pozbyli się Alexa Ackera, który miał być gwiazdą Mistrzów Polski. Zabieg ten wyszedł im na dobre, bowiem oprócz wspomnianego wcześniej zwycięstwa z AZSem, koszykarze z Trójmiasta wygrali także na wyjeździe z obecnym liderem Turowem Zgorzelec. Oprócz Ackera odszedł także trener Kestutis Kemzura. Władze klubu zwolniły go tuż prze pojedynkiem ze Startem Gdynia i skończyło się niespodziewaną porażką w derbach. Zastąpił go jego asystent Andrzej Adamek, jego bilans to 2 do 1, ale koszykarze Mistrza Polski podkreślają, że teraz na parkiecie mają więcej swobody. Gdynian wzmocnił ostatnio Przemysław Zamojski, ale raczej szybko nie zagra, bo jego były już klub Trefl Sopot, nie chce mu wydać listu czystości. Przed tygodniem Kołobrzeżanie przede wszystkim za sprawą Grzegorza Arabasa, Demetriusa Browna i Sean Mosley wygrali w ważnym spotkaniu z Siarką Jezioro Tarnobrzeg. Zwycięstwo to przybliżyło Czarodziei z Wydm o jeden mały kroczek ku grze w play-off. Jak grać z faworytami pokazał jednak pojedynek ze Stelmetem, gdy grająca zespołowo Kotwica ograła faworytów 85:73. Jak będzie tym razem? Powinno na pewno być lepiej niż na początku rozgrywek, gdy z powodu kontuzji i ogromnych problemów kadry szkoleniowej z rotacją graczy Kołobrzeżanie przegrali we własnej hali różnicą nie mal dwudziestu punktów. Początek meczu o godz. 18.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|