Czwarte ligowe zwycięstwo Chemika Police
Siatkarki Chemika Police pewnie pokonały w Sosnowcu uczennice miejscowej Szkoły Mistrzostwa Sportowego 3:0 (25:14, 25:18, 25:15) i do Polic wróciły z kolejnym kompletem punktów wywalczonym na boisku rywala.
Po 5. kolejach podopieczne Mariusza Wiktorowicza z dorobkiem 11 punktów na swoim koncie plasują się na 4. pozycji w ligowej tabeli ustępując Jedynce Aleksandrów Łódzki, AZSowi UEK Kraków i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Pierwszy set sobotniego pojedynku był wyrównany tylko do stanu 5:5. Po trzech błędach z rzędu podopiecznych Andrzeja Pecia policzanki odskoczyły na bezpieczną, trzypunktową przewagę i nie oddały prowadzenia już do samego końca. Skuteczne ataki ze środka Katarzyny Mróz oraz ze skrzydła Izabeli Kowalińskiej i Joanny Mirek, raz po raz siały popłoch w szeregach wyraźnie przestraszonych sosnowiczanek. Po bardzo ładnej kiwce Lucie Muhlsteinovej przewaga podopiecznych Mariusza Wiktorowicza wzrosła do 12 oczek. W końcówce seta przypomniała o sobie mająca udany początek sezonu Justyna Raczyńska. Blok Izabeli Kowalińskiej do spółki z Magdaleną Soter dał chemiczkom 25 punkt i zasłużone zwycięstwo w secie pierwszym do 14.
W drugim secie podopieczne Mariusza Wiktorowicza od samego początku narzuciły wysokie tempo i po skutecznym ataku Izabeli Kowalińskiej oraz pojedynczym bloku Magdaleny Soter prowadziły 5:2. Wraz z upływem czasu przewaga chemiczek rosła. Z dobrej strony pokazała się kapitan Chemika Police - Joanna Mirek, która zaprezentowała kilka bardzo efektownych zagrań. Punktowe ataki Izabeli Kowalińskiej i Katarzyny Mróz sprawiły, że chemiczki prowadziły już 15:6 i pewnie zmierzały po kolejną wygraną. W końcówce siatkarki z Polic nieco się rozluźniły co skrupulatnie wykorzystały ambitne uczennice sosnowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego i zdołały doprowadzić do stanu 23:17. Katarzyna Mróz i Joanna Mirek wybiły jednak swoim rywalkom marzenia o wygranej i zdobyły kolejne punkty dające zwycięstwo w secie drugim do 18. W trzecim i jak się później okazało ostatnim secie wyrównany bój toczył się do rezultatu 12:10 dla przyjezdnych. Bardzo dobrze grająca w tym dniu Kowalińska i Mróz sprawiły, że policzanki zdołały nieco odskoczyć rywalkom (18:13). As serwisowy Joanny Mirek dający 19 punkt podopiecznym Mariusza Wiktorowicza wyraźnie dobił ambitnie walczące zawodniczki Andrzeja Pecia. Veronika Hudima, która kilkadziesiąt sekund wcześniej zastąpiła na placu gry Justynę Raczyńską, zdobyła ostatni, 25 punkt, który dał zasłużone zwycięstwo w secie trzecim do 15 i całym spotkaniu 3:0. - W odniesieniu zwycięstwa pomogły nam... przeciwniczki, które w dzisiejszym spotkaniu seryjnie popełniały błędy. Trudno gra się z teoretycznie słabszym rywalem, wiemy przecież, że dziewczyny z Sosnowca potrafią grać dobrą siatkówkę, dzisiaj jednak zespół sosnowieckiego SMS-u okazał się zespołem wyraźnie słabszym w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła - powiedziała po meczu Veronika Hudima. SMS PZPS Sosnowiec: Grajber, Szymańska, Flakus, Wójcik, Kąkolewska, Tobiasz, Korabiec (libero) oraz Janicka, Twardowska, Mikołajewska, Pieczka, Nowak. PSPS Chemik Police: Soter, Muhlsteinova, Kowalińska, Mróz, Raczyńska, Mirek, Krzos (libero) oraz Śliwa, Hudima, Pasznik
�r�d�o: http://www.chemik-police.info
relacjďż˝ dodaďż˝: gbroda |
|