Pogoń Szczecin rozegrała dziś dwa sparingowe mecze w Pobierowie. Lider IV ligi dla Portowców okazał się za słabym rywalem, ale wicelider III ligi był lepszy o bramkę. Trener Artur Skowronek w obu spotkania skorzystał z nietypowego ustawienia 1-3-5-2. Mecz z Bałtykiem Koszalin zakończył się wysokim zwycięstwem 6:0 (3:0). W popołudniowym sparingu z Błękitnym Stargard także nie zabrakło bramek. Ze zwycięstwa cieszyli się jednak stargardzianie, którzy wygrali 3:2 (1:1).

POGOŃ - BAŁTYK 6:0

Wynik w meczu z Bałtykiem Koszalin otworzył w 3 minucie Wojciech Golla. Portowcy zdecydowanie przeważali, ale kolejną bramkę strzelili dopiero w 35 minucie gry. Premierowe trafienie na swoim koncie zapisał Takuya Murayama. Pomocnik Pogoni łatwo ograł obrońcę i strzałem przy bliższym słupku podwyższył prowadzenie. Cztery minuty później gola na 3:0 zdobył Mouhamadou Traore, który dobił strzał Donalda Djousse. W drugiej części szczecinianie zdobyli także trzy bramki. W 70 minucie sędzia podyktował rzut karny za faul na Mateuszu Lewandowskim. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Edi Andradina. Kolejny gol był także dziełem 39-letniego Brazylijczyka. Edi z ogromną łatwością umieścił piłkę w bramce z rzutu wolnego. Wynik meczu ustalił Mouhamadou Traore pewnie egzekwując rzut karny po faulu na Norbercie Neumannie.

POGOŃ - BŁĘKITNI 2:3

Od początku spotkania z Błękitnymi, to Pogoń była stroną przeważającą, ale podobnie jak we wcześniejszym sparingu gol padł dopiero po dwóch kwadransach gry. Bramkę na 1:0 z bliskiej odległości zdobył Norbert Neuman. Piłkarze ze Stargardu odpowiedzieli bardzo szybko. Dwie minuty później bramkę wyrównującą strzelił Maciej Więcek, który niepilnowany bez problemów pokonał Dusana Pernisa. Tuż na początku drugiej połowy Błękitni objęli prowadzenie po bramce Michała Magnuskiego. Portowcy tak jak stargardzianie w pierwszej części, szybko wyrównali na 2:2. Drugą bramkę dla Pogoni zdobył Bartosz Ława, umieszczając piłkę w krótkim rogu bramki Marka Ufnala. W 69 minucie Błękitni ustalili wynik rywalizacji. Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę do bramki skierował Michał Magnuski.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne