Na koniec porażka
Nie udało się drużynie Pogoni dogonić wicemistrzów Chin. W ostatnim sparingu w Turcji Portowcy przegrali z Jiangsu Sainty 3:2. Jutro podopiecznych Artura Skowronka czeka ostatni dzień treningowy, a w piątek rano zespół opuści Turcję. Bilans Pogoni podczas zgrupowania w Antalyi to zwycięstwo i cztery porażki. Szczególnie wartościowe dla zespołu powinny okazać się potyczki z czołowymi drużynami z Azji, FC Pohang Steelers i Jiangsu Sainty. Za nieco ponad dwa tygodnie, Pogoń Szczecin rozpocznie rundę wiosenną T-Mobile Ekstraklasy od meczu z Zagłębiem Lubin.
W meczu z Jiangsu Sainty, Artur Skowronek ustawił zespół w formacji 1-4-5-1. Rolę jedynego napastnika miał pełnić Tomasz Chałas. Portowcy bez kompleksów zaatakowali wicemistrzów Chin. Groźny strzał oddał Takafumi Akahoshi, ale to rywale z Chin zaraz po nim wyszli na prowadzenie. Strzałem z dystansu Radosława Janukiewicza zaskoczył jeden z graczy Jiangsu Sainty. W odpowiedzi Robert Kolendowicz trafił tylko w słupek. W 39 minucie Chińczycy strzelili drugą bramkę, błyskawicznie kontrując szczecinian. Chwilę wcześniej mogło być 1:1, ale w dogodnej sytuacji spudłował Adam Frączczak.
W 58 minucie silny strzał Maksymiliana Rogalskiego z trudem obronił bramkarz Jiangsu Sainty. W 70 minucie zespół z Azji prowadził już 3:0, po tym jak jeden z graczy celnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwile po straconym golu trafić mogli Portowcy, ale Tomasz Chałas spudłował z bliskiej odległości. W 78 minucie zapachniało pogromem, jak w meczu z FC Pohang Steelers. Wychodzącego sam na sam zawodnika Jiangsu Sainty sfaulował Radosław Janukiewicz, który jednak zrehabilitował się po chwili broniąc jedenastkę. W 84 minucie dośrodkowanie Przemysława Pietruszki zamknął Adam Frączczak, który głową trafił do bramki. Kilka minut później kontaktową i jak się okazało ostatnią bramkę w spotkaniu strzelił Takafumi Akahoshi.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|