W Dębnie jeszcze tli się nadzieja
Ostatnia kolejka na stadionie im.Henryka Witkowskiego w Dębnie będzie ostatnim w tym sezonie pojedynkiem być albo nie być dla piłkarzy Dębu w III lidze Bałtyckiej. Zespół pod wodzą Krzysztofa Knychały w sobotnie popołudnie gościć będzie szóstą drużynę ligi Gwardię Koszalin. Trzy punkty w tym pojedynku mogą dać jeszcze graczom z Dębna utrzymanie się w szeregach trzeciej ligi pod warunkiem, że Energetyk Gryfino i Polonia Gdańsk nie będzie w stanie pokonać swoich przeciwników również w boju o dalszy byt w lidze. Przez niemal cała rundę wiosenną Dąb permanentnie zawodził,a trzy punkty z rezerwami Lechii Gdańsk okazały się jedynym zwycięstwem na własnym stadionie w tej rundzie.
Choć dębnowscy piłkarze w swoich szeregach mają lidera strzelców III ligi Bałtyckiej - Michała Szuberta(20 bramek), to zespół w większości pojedynków nie potrafił swoją grą usatysfakcjonować wielu wiernych kibiców Dębu. Po wysokiej porażce z Koralem w Dębnicy nastroje miejscowych piłkarzy są nie najlepsze. Biało-zieloni przez większą część meczu nie potrafili skutecznie przeciwstawić się rywalom. Po kilkunastu minutach gry, przy stanie 3:0 z zawodników dębnowskich jakby 'zeszło powietrze', zaczynało brakować chyba już im sił i mimo ambitnej postawy nie byli w stanie nawiązać równorzędną walkę. Sobotni przeciwnik Gwardia Koszalin w ubiegłym sezonie przegrała na własnym stadionie z piłkarzami z Dębna 2:3 i mimo różnicy miejsc w tabeli można byłoby uznać,że potencjały obu ekip w tym boju są zbliżone. Dobra dyspozycja tego dnia, a także umiejętność poradzenia sobie z presją powinno być w sobotę kluczem do sukcesu miejscowych piłkarzy.Mecz na stadionie przy ul.Gorzowskiej rozpocznie się o godz.17.00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|