Rewelacja rundy wiosennej - Promień Mosty gościł w sobotnie popołudnie na Stadionie Miejskim w Węgorzynie. Wysokie zwycięstwo gospodarzy 5:0 nie świadczy wcale, że mecz był lekki, łatwy i przyjemny.
Po pierwszych dwóch kwadransach to przyjezdni powinni prowadzić kilkoma bramkami. Już w 2 minucie błąd w szykach obrony popełniał Michał Bany wraz z Leszkiem Radziejewskim. Piłkę z linii bramkowej wybił Piotr Grochulski. Minutę później na bramkę rywali uderzał Daniel Romańczyk, jednak z dala od oczekiwań. W 5 minucie po rzucie wolnym bitym przez zespół Promienia, piłkę Wojtkowi Chwiedukowi, wybił jeden z obrońców Sparty. Z całego nieporozumienia nie skorzystali jednak przyjezdni i nadal mieliśmy remis. Siódma minuta to rzut rożny w wykonaniu gospodarzy i strzał głową w wykonaniu Norberta Halamusa. Zabrakło niewiele. W 12 minucie znów groźnie zrobiło się pod bramką Chwieduka. Tym razem gospodarze w heroicznym boju, dwoili się i troili, blokując mocne strzały przyjezdnych.

W 19 minucie kolejna okazja gości. Tym razem zatrzymana została przez Banego, w której to środkowy obrońca chyba faulował zawodnika przyjezdnych. Arbiter nie odgwizdał jednak rzutu karnego. Minutę później kolejny atak zespołu Promienia. Pierwszy mocny strzał zatrzymał jeden z obrońców Sparty, zaś poprawka trafiła w słupek. W 24 i 28 minucie kolejne okazje marnują przyjezdni. W tej samej minucie rzut wolny w okolicach środka boiska wykonują gospodarze. Lekką podcinką, Grochulski podaje do uciekającego obrońcom Damiana Szuberta. Ten mocnym strzałem w dłuższy róg pokonał bramkarza Promienia. W 33 minucie bliski podwyższenia wyniku był Jarosław Kiernicki oraz Romańczyk. Ten drugi zakończył akcję niecelnym strzałem. W 39 minucie zrobiło się 2:0. Akcja potoczyła się lewą stroną, gdzie Halamus wraz z Romańczykiem wymieniali podania. Nieco zaskoczona tym obrona nie zdołała zatrzymać pomocnika Sparty, który wbiegł w pole karne i  uderzył tuż przy słupku nie do obrony dla bramkarza przyjezdnych. Jeszcze przed przerwą wynik podwyższył Szubert. Otrzymał podanie od bramkarza, które przedłużył Kiernicki. Uprzedził on bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

W drugiej połowie goście próbowali nadal atakować. W 48 minucie uderzał jeden z zawodników rywali, ale piłka minimalnie przeszła nad poprzeczką. W 53 minucie kolejne groźna akcja w postaci dośrodkowania - ostatecznie bez konsekwencji. W 58 minucie zrobiło się 4:0. Dośrodkowanie z lewej strony, przepuścił Kiernicki. Zza jego pleców nabiegł Szubert, który mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Promienia. Trzy minuty później w wyniku zamieszania w polu karnym gości nie wiele zabrakło, by padła kolejna bramka, W 64 minucie strzał głową gości obronił Chwieduk. Dwie minuty później piłkę z piątego metra, wybił Patryk Żurawik. W 67 minucie na listę strzelców wpisał się Kiernicki. Próbował dwa razy w 67 minucie. Przy pierwszej próbie, strzał odbił bramkarz Promienia. Piłkę ponownie rozegrali gospodarze, konkretnie Artur Samal. Dojrzał na lewej stronie Szuberta. Ten uderzył pod poprzeczkę, co zdołał odbić bramkarz wprost pod zamykającego przy słupku akcję Kiernickiego. To był już pogrom. Przez kolejne minuty gra znacznie się uspokoiła. Godna odnotowania była akcja przyjezdnych, po której kolejną dobrą interwencją popisał się Chwieduk, broniąc strzał z siedmiu metrów. W doliczonym czasie gry wprowadzony na plac gry Przemysław Noryca, podał dokładnie do Kiernickiego. Ten minął bramkarza rywali, oddał strzał z ostrego kąta, ale ostatecznie futbolówkę na rzut rożny wybił jeden z obrońców przyjezdnych. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Sparta zaś zrewanżowała się kolejnemu rywalowi za porażkę z rundy jesiennej.

Sparta: Wojciech Chwieduk, Michał Bany, Piotr Grochulski, Patryk Żurawik, Leszek Radziejewski(85'Przemysław Noryca), Norbert Halamus, Daniel Romańczyk(85'Denis Chodyna), Artur Samal(67'Jarosław Konieczny)(80'Łukasz Turtoń), , Andrzej Wilczyński, , Damian Szubert, Jarosław Kiernicki.

Bramki: Damian Szubert 28',43',58',Norbert Halamus 39',Jarosław Kiernicki 67'

�r�d�o: spartawegorzyno.pl