Tylko remis w Skolwinie
Po słabym meczu Świt zanotował tylko remis w meczu z Iną. Gospodarze starali się dominować na boisku, co często się udawało, jednak klarownych sytuacji podbramkowych nie było. Szkoda, tym bardziej, że w pierwszej połowie graliśmy z wiatrem, a boisko było jeszcze w miarę równe.
Świtowcy najwyraźniej nie dostrzegali, że również bramkarz gości nie miał najlepszego dnia mijając się kilkukrotnie z piłką po naszych rzutach rożnych, bo nie doczekaliśmy się w tej połowie strzałów z dystansu. Goście jedyną bramkę zawdzięczają naszej obronie - piłka wybijana sprzed bramki trafiła w Jakimowicza i wpadła do siatki.
Dziesięć minut po przerwie w polu karnym gości faulowany był Skuratowski, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Celmer. Niespodziewanie jednak zrehabilitowal się kilkanaście minut później, kiedy to bez namysłu strzelił z 18 metrów. Kolejne próby zdobycia zwycięskiego gola były zbyt schematyczne i niemrawe, za to chwilę przed końcem goście zmarnowali okazję 'jeden na jeden' z bramkarzem. Doskonale w tej sytuacji zachował się Gojlewicz. Ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, co gospodarzy absolutnie nie zadowala.
Świt - Ina Ińsko 1:1 0:1 - 26' - P. Jakimowicz (bramka samobójcza) 1:1 - 67' - G. Celmer Świt nie wykorzystał rzutu karnego (G. Celmer przestrzelił) w 55' Świt: M. Gojlewicz - A. Brzeziński, S. Kolec, P. Jakimowicz - G. Celmer (80' P. Barczyński), T. Danikiewicz (kpt.), M. Gejdyk (75' K. Barczyński), D. Jankowiak (60' B. Nowak) - M. Ratkowski, D. Skuratowski
�r�d�o: http://www.swit.skolwin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: Majchrzak |
|