Wygrana Fagusa
Fagus Kołbacz wygrał swój ostatni sparing w okresie przygotowawczym z Unią Stargard Szczeciński i to aż 4:1. Trener Marek Blumka już dawno nie był tak zadowolony ponieważ jego drużyna wygrała wysoko, a w sobotę prowadzeni przez niego trampkarze wygrali turniej w Policach.
Początek spotkania był nieco nudny i toczony dość w wolnym tempie. Fagus jednak prowadził grę i dłużej utrzymywał się przy piłce. Dopiero od 18 min. gra się ożywiła ponieważ zawodnicy Fagusa stworzyli sobie świetną okazję do strzelenia bramki. Po podaniu Najdy w świetnej sytuacji znalazł się Sromek, który w polu karnym będąc przed bramkarzem strzelił po długim rogu, jednak nie zdołał go pokonać. W odpowiedzi goście też mieli szansę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, niepilnowany zawodnik gospodarzy uderzył na bramkę 'z głowy' wprost w Szkudlarka.
W 30 min. stargardzianie bardzo groźnie uderzyli na bramkę lecz na nasze szczęście piłka minęła spojenie słupka z poprzeczką. Chwilę później gospodarze tego spotkania mieli jeszcze dogodniejszą sytuację. Zawodnik Unii z prawej strony wrzucił piłkę za obrońców, którzy stali jak 'wryci ' i liczyli na wyjście Szkudlarka. Jednak na szczęście nieporozumienie defensywy Fagusa nie wykorzystali dwaj napastnicy, którzy minęli się z piłką. W końcówce zawodnicy z Kołbacza mieli dobrą okazję do objęcia prowadzenia, jednak strzał Bąbla świetnie obronił goalkeeper gospodarzy.
Na początku drugiej połowy Fagus powinien prowadzić. Mocne dośrodkowanie po ziemi w pole karne posłał Czajkowski Kamil, piłka minęła obrońców i dotarła do wbiegającego Sromka, który z najbliższej odległości nie potrafił pokonać bramkarza. W 56 min. wreszcie padła bramka. Truszkowski zaliczył fantastyczną asystę, posyłając prostopadłą piłkę nad obrońcami do Bąbla, który lobując bramkarza otworzył wynik spotkania. Osiem minut później było już 2:0. Zawodnik Fagusa wrzucił piłkę w pole karne. Wszyscy myśleli, że piłkę złapie bramkarz, lecz jego złe wyjście wykorzystał Czajkowski, który wyprzedził bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Był to dobry okres dla Fagusa ponieważ w 67 min. bramkę na 3:0 strzelił Kwiatkowski, który wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. W 70 min. gospodarze powinni strzelić bramkę lecz świetnie interweniował Szkudlarek. Fagus miał dobry wynik lecz nie przestawał tworzyć akcji ofensywnych. W 85 min. swoją drugą bramkę w tym spotkaniu zdobył Kwiatkowski, który wykorzystał dobre podanie od młodego Czajkowskiego. Wynik spotkania uległ zmianie w ostatnich min. meczu. Po fatalnym błędzie Kiedrzynia gospodarze strzelili bramkę honorową. FAGUS: SZKUDLAREK A. - MICHALSKI K. (46' IWANOW), MICHALSKI A., KIEDRZYŃ, DWORNIK (46' CZAJKOWSKI K.) - CZAJKOWSKI M., TRUSZKOWSKI, NAJDA, KRZEMIEŃ - BĄBEL (61' KWIATKOWSKI), SROMEK (75' PACH). relacjďż˝ dodaďż˝: Sako30 |
|