Krok od awansu
Koszykarki King Wilków Morskich Szczecin wygrały pierwsze spotkanie półfinałowe z Ineą AZS-em Poznań i już tylko jednego zwycięstwa brakuje im do awansu do ekstraklasy!
Wilczyce Morskie pokonały poznanianki sześcioma punktami, chociaż od początku drugiej odsłony z minuty na minutę powiększały swoją przewagę i pod koniec trzeciej ćwiartki, po bardzo dobrej obronie i konsekwentnej grze w ataku, prowadziły już 48:28. Jednak w ostatnich niespełna trzynastu minutach Inea odrobiła stratę czternastu punktów, stąd trener Krzysztof Koziorowicz przestrzega przed hurraoptymizmem. - To dopiero pierwszy krok do awansu, bo czwarta kwarta pokazała, że AZS jest dobrym i wymagającym przeciwnikiem - mówi szkoleniowiec Wilków Morskich. - Z drugiej strony dobrze się stało, że nie wygraliśmy tego spotkania dwudziestoma punktami, bo dzięki temu w Poznaniu dziewczyny wyjdą na boisko równie skoncentrowane jak dzisiaj.
Tego skupienia w dzisiejszym spotkanie nie zabrakło, chociaż pierwsze minuty w wykonaniu obu zespołów były nerwowe. Najszybciej stres opanowały Magdalena Radwan i Klaudia Sosnowska. Pierwsza otworzyła mecz rzutem za trzy, ta druga zaś kończyła akcje podkoszowe. To one były najskuteczniejszymi Wilczycami na parkiecie. Radwan zdobyła 15, a Sosnowska 14 punktów oraz zanotowała 7 zbiórek i zaliczyła 8 asyst. Czternaście punktów na swoje konto zapisała również Joanna Kędzia, a pierwsze z nich uzyskała w drugich dziesięciu minutach. Środkowa Wilków Morskich, tak jak i cała drużyna, w tym czasie świetnie radziła sobie w defensywie, przez co akademiczki przez blisko dziewięć minut nie trafiły ani razu do kosza. Podobna niemoc punktowa ogarnęła poznanianki zaraz po przerwie. W ciągu prawie dziewięciu minut trzeciej kwarty rzuciły tylko dwa oczka, a zawodniczki Koziorowicza odskoczyły na wspomnianych już dwadzieścia punktów. Od tamtej pory Inea, głównie za sprawą Kingi Woźniak, zaczęła odrabiać straty, ale wygrana Wilczyc ani przez chwilę nie była zagrożona.
Drugie i być może ostatnie spotkanie odbędzie się w sobotę w Poznaniu. Awans do ekstraklasy uzyskają zwycięzcy półfinałów, a w finale I ligi, który zostanie rozegrany pomiędzy wygranymi półfinalistami, spotkają się już ekstraklasowe kluby. Oby jednym z nich były King Wilki Morskie Szczecin. King Wilki Morskie Szczecin - Inea AZS Poznań 63:57 (16:15, 20:10, 15:12, 12:20) King Wilki Morskie: Radwan 15, Sosnowska 14, Kędzia 14, Stasiuk 8, Gajdosz 6, Kotnis 3, Oses 3, Maruszczak 0 oraz Malczewska, Staszczyk, Król, Giedrojć. Inea AZS: Durak 15, Skowronek 11, Woźniak 9, Idziorek 6, Telenga 6, Adamowicz 5, Koperwas 3, Marciniak 2 oraz Glinicka, Skoczylas, Lewińska, Wiśniewska.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/stk.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |