Lublinianki zadały drugi cios
AZS Politechnika Koszalińska ponownie musiała uznać wyższość miejscowych. SPR nie pozostawił złudzeń i ponownie okazał się być wyraźnie lepszy od podopiecznych Waldemara Szafulskiego i Joanny Dworaczyk. Od wielkiego finału dzieli już tylko jedna wygrana. Otwartym pozostaje pytanie czy uda się tego dokonać w Koszalinie. Przypominamy, że rywalizacja toczy się do trzech wygranych.
Politechnika do drugiego starcia przystąpiła osłabiona. Kontuzji, a dokładniej złamania palca doznała Monika Odrowska. Drugą wielką nieobecną była Tatiana Bilenia. Gospodynie dość szybko objęły wyraźne i wysokie prowadzenie. Wynik meczu otworzyły Alina Wojtas i Małgorzata Majerek. Po kilku minutach było już 5:1. Dobrą postawą mogła się w tym fragmencie spotkania pochwalić jedynie bramkarka koszalinianek Sołomija Szywerska.
Mówi się, że im dalej w las tym więcej drzew. Na szczęście tego w dalszej części meczu nie można było powiedzieć o przyjezdnych. W 21. minucie po rzucie Oli Kobyłeckiej SPR prowadził już tylko 10:9. Trzeba jednak oddać to, że lublinianki niemiłosiernie obijały bramkę AZS-u. Kto wie co było jednak było, gdyby w po drugiej stronie parkietu nie stała między słupkami Izabela Czarna. To właśnie za jej przyczyną Politechnika na przerwę musiała zejść z jedną bramką mniej (15:14). Wydawało się, że druga połowa będzie bardzo emocjonująca. Kto tak myślał był niestety w błędzie. Szczypiornistki ze stolicy województwa lubelskiego wyszły jakby odmienione. Dość szybko uzyskały kilku bramkowe prowadzenie nie tracąc przy tym żadnego gola. Goście zmuszeni byli w pewnym momencie grać nawet w podwójnym osłabieniu, a to zadania im nie ułatwiało. Po 10 minutach drugiej połowy było już 22:15. Gospodynie od tego momentu już tylko powiększały to co wcześniej uzyskały. W bramce stanęła Weronika Gawlik i także ona zanotowała dobry występ. Na kwadrans przed końcem tablica wskazywała wynik 26:17 i w korzystne rozwiązanie trudno było już wierzyć. Właśnie 9-oma trafieniami więcej zakończyło się drugie półfinałowe starcie (33:24). Tym samym stan rywalizacji wynosi już 2:0 dla SPR-u Lublin. Czy koniec tej rywalizacji nastąpi w Koszalinie przekonamy się już w najbliższy weekend.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/azs politechnika koszalińska
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|