Derbowy akcent na początek
Długo oczekiwany przez kibiców powrót Portowców na boisko już jutro. W Gdańsku na zespół Pogoni Szczecin czekają biało-zieloni, czyli Lechia. Portowcy od czternastu spotkań czekają na zwycięstwo. Na tę niechlubną serię złożyło się siedem potyczek ligowych i tyle samo meczów sparingowych. Prestiż pojedynku, a także chęć przełamania wyżej wspomnianej serii, powinny być wystarczającą mobilizacją dla Dumy Pomorza. Do początku ligowych zmagań Pogoni w 2014 roku nieco ponad 22 godziny.
Tej zimy w Gdańsku działo się sporo. Klub przede wszystkim zmienił właściciela, który na razie się nie ujawnił. Efektem tych roszad, były wzmocnienia Lechii. Z Tierieka Grozny do Lechii przenieśli się Maciej Makuszewski (były gracz Jagiellonii Białystok) oraz Rosjanin Zaur Sadajew. Kadrę zespołu wzmocnili także młodzi Aleksander Jagiełło (Legia Warszawa) i Paweł Stolarski (Wisła Kraków), jeden z bohaterów zimowej telenoweli transferowej w Polsce. Lechię wzmocnił także Serb Nikola Leković z FK Vojvodiny Nowy Sad. Z piłkarzy, którzy opuścili Gdańsk, trzeba wymienić Daisuke Matsuiego. Doświadczony Japończyk postanowił wrócić do ojczyzny, a jesienią należał do czołowych postaci klubu.
W zimowych sparingach gdańszczanie grali z różnym skutkiem. Potrafili oni pokonać pierwszoligowców: Chojniczankę Chojnice (2:1) i Dolcana Ząbki (3:0), ale nie uniknęli porażki z drugoligowym Gryfem Wejherowo (1:2). Jesienią Lechia na własnym boisku rozegrała dziesięć spotkań. Domowy bilans gdańszczan to 3-5-2 (bramki 15:13). Do sukcesów Lechii należy wpisać pokonanie Legii Warszawa 2:0, a do porażek 1:4 z Lechem Poznań. Portowcy z Lechią zagrają po raz czwarty odkąd wrócili do T-Mobile Ekstraklasy. Dwa mecze zakończyły się remisami 1:1 (raz w Szczecinie, raz w Gdańsku), a raz wygrali gdańszczanie 2:0 (w Szczecinie). Ciekawostką jest to, że w każdym z tych spotkań ostatnia bramka w meczu padała niemal w ostatnich sekundach pojedynków. W rundzie jesiennej w punkt dla Pogoni uratował w końcówce Takafumi Akahoshi, a wiosną ubiegłego roku oczko w Gdańsku strzałem z rzutu karnego zapewnił Portowcom Edi Andradina. Szczecinianie Lechię na jej obiekcie pokonali ostatni raz 19.09.2006 roku. W meczu o Puchar Polski Pogoń wygrała 2:0 po bramkach Brazylijczyków: Daniela i Andersona. W Gdańsku Dariusz Wdowczyk nie będzie mógł skorzystać z wszystkich piłkarzy. W meczu z Lechią na pewno nie wystąpią kontuzjowani Michał Koj i Wojciech Lisowskiego (kontuzje) oraz Wojciech Golla (kartki). Zadebiutować w barwach Dumy Pomorza powinien Patryk Małecki, czyli jeden z najgłośniejszych transferów tej zimy w naszym kraju. W pełni zdrowia powinien być także Marcin Robak, czyli lider szczecińskiej ofensywy. Trener gospodarzy nie będzie mógł natomiast skorzystać z Pawła Buzały, Mateusza Machaja i Tsubasy Nishiego. Niepewny występu jest natomiast Jarosław Bieniuk. Bukmacherzy więcej szans na wygraną dają Lechii, ale wynika to najprawdopodobniej z roli gospodarza gdańszczan i mimo wszystko niechlubnej serii Portowców. Trudno powiedzieć, czy wzmocniona zimą Lechia odpali od pierwszej w tym roku kolejki, oraz czy jej nowi piłkarze okażą się solidnymi nowościami w drużynie. Podobnie jest z nowymi graczami w Pogoni, choć warto zauważyć, że zmiany w Szczecinie były zdecydowanie mniejsze niż w Gdańsku.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|