GKS Katowice na otwarcie
Świnoujścianie rozpoczynają pierwszoligowe zmagania. Jutro Wyspiarze u siebie zagrają z GKS-em Katowice. - To solidny zespół - mówi o GKS trener Floty Bogusław Baniak. - Po cichu katowiczanie myślą o awansie do ekstraklasie. Bardzo solidnie przygotowują się do starcia z nami. Niedawno trenowali w Gryfinie i zostali w naszym regionie do meczu z nami. Szkoleniowiec świnoujścian zwrócił także uwagę na porę rozgrywania spotkania. - To będzie mordęga - twierdzi. - Zapowiada się straszny upał. Kto lepiej wytrzyma, wygra.
Katowiczanie od kilku lat liczą na powrót do ekstraklasy, ale ciągle należą do ligowych średniaków. Miniony sezon GKS zakończył na dziesiątym miejscu w lidze. Liderem drużyny jest Przemysław Pitry, autor trzynastu goli w poprzednich rozgrywkach. Doświadczony pomocnik katowiczan, latem miał oferty z klubów z T-Mobile Ekstraklasy, ale postanowił zostać w Gieksie. Katowice opuścił za to inny czołowy snajper. Zdobywca jedenastu bramek w ubiegłym sezonie, Łotysz Deniss Rakels, wrócił z wypożyczenia do Zagłębia Lubin.
Zmiany kadrowe nie ominęły także Wyspiarzy. Najpoważniejsze osłabienia to odejście Grzegorza Kasprzika, Sebastiana Olszara oraz Patryka Fryca. Zespół Bogusława Baniaka, kadrowo wygląda jednak w dalszym ciągu przyzwoicie. Powtórzyć wynik z jesieni ubiegłego roku na pewno będzie trudno, ale świnoujścianie powinni powalczyć o miejsce w czołówce. W pierwszej lidze obie drużyny mierzą się ze sobą od 2008 roku. Zawsze górą byli gospodarze spotkań. Wyjątkiem są mecze z sezonu 2011/12, kiedy w Katowicach i Świnoujściu padły bezbramkowe remisy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Krzysztof Dziedzic - rzecznik prasowy Floty Świnoujście
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|