Gaz-System Pogoń wiceliderem przed decydującym meczem
Po dwóch dniach X międzynarodowego Memoriału im. Jerzego Klempela w Dzierżoniowie szczecińscy szczypiorniści zajmują dobrą drugą lokatę. Sobotnie starcie z najsłabszym jak dotąd zespołem Mieszka Brześć zdecyduje o co walczyć będą gazownicy. Wygrana da im prawo walki o miejsca 1-4, porażka zepchnie ich najprawdopodobniej na pozycje 5-8.
W pierwszym piątkowym starciu pierwsze skrzypce rozgrywali Wojciech Zydroń (na zdj. obok) oraz Jacek Wardziński. Obaj skrzydłowi łącznie zdobyli połowę bramek (13) Pogoni w starciu z Ukraińcami.
Spotkanie z Portowikiem, który dzięki zajęciu 3 lokaty w lidze ukraińskiej wywalczył sobie prawo gry w pucharze Challenge Cup rozpoczęło się dla podopiecznych Rafała Białego bardzo źle. Już w 8. minucie szczecinianie przegrywali bowiem 8:4 i nic nie wskazywało by taki stan rzeczy mógł ulec zmianie. - W pierwszej połowie skupiliśmy się na wszystkim innym tylko nie graniu w piłkę ręczną. Za dużo było rozmów zarówno z sędziami, jak i między sobą. W drugiej odsłonie dopiero pokazaliśmy, że potrafimy walczyć i, że jesteśmy drużyną - powiedział dla oficjalnej strony Gaz-System Pogoni ich trener Rafał Biały.
Rzeczywiście drugie 20 minut gazownicy rozpoczęli wyśmienicie. Bramki zdobywane seriami sprawiły, że losy spotkania zupełnie się odwróciły. W 34. minucie kolegów na pierwsze jednobramkową przewagę wyprowadził skrzydłowy Jacek Wardziński. 26 bramkę, która oznaczała zwycięstwo zdobył Mateusz Zaremba. HC Portowik Jużny - Gaz-System Pogoń Szczecin 23:26 (16:11) Gaz-System Pogoń: Stojković - Zydroń 7, Wardziński 6, Bruna 4, Shylovich 3, Krupa 2, Zaremba 2, Walczak 2, Konitz. Znacznie cięższa przeprawa czekała naszych szczypiornistów w starciu z drugim ukraińskim klubem - HC Motorem Zaporoże. Nie tylko ze względu na fakt, że był to jak dotąd niepokonany zespół i mistrz swojej ligi, ale również dlatego, że był to już drugi mecz w tym dniu, a w dodatku szczecinianie radzić musieli sobie bez kilku podstawowych zawodników: Pawła Białego, Tomislava Stojkovicia, Łukasza Gieraka oraz Nenada Markovicia. Co ciekawe jednak sam początek tej rywalizacji układał się po myśli polskiego zespołu. Po pierwszych 10 minutach na tablicy świetlnej było 6:5 dla szczypiornistów z Grodu Gryfa. Na przerwę w lepszych nastrojach schodziła jednak drużyna Motoru. W 20 minucie kontaktową na 17:18 bramkę zdobył Wojciech Zydroń, ale o już było właściwie wszystko na co było stać w tym momencie szczecińskiego superligowca. Gaz-System Pogoń Szczecin - HC Motor Zaporoże 22:25 (9:12) Bramki dla Gaz-System Pogoni: Konitz 5, Shylovich 5, Walczak 3, Zydroń 3, Krupa 2, Zaremba 2, Jedziniak 1, Bruna 1. Wyniki w innych spotkaniach ułożyły się jednak po myśli podopiecznych Białego i Fogtmana. Jutrzejsze starcie z Mieszkiem Brześć, które do tej pory wszystkie swoje spotkania przegrało może zdecydować o tym, że Pogoń zagra w wielkim finale silnie obsadzonego turnieju. Warunek jest jednak jeden - wygrana choćby najmniejszą różnicą trafień. Tabela grupy B: Lp. Zespół Mecze Punkty Bramki 1. Motor Zaporoże 4 8 107:82 2. Gaz-System Pogoń Szczecin 4 5 91:90 3. HC Portowik Jużny 4 4 90:92 4. Zagłębie Lubin 4 4 89:85 5. MMTS Kwidzyn 4 3 84:87 6. Meshkov Brześć 4 0 53:88
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|