Pokazać radomianom miejsce w szeregu
Rosa to drużyna, która przez jakiś czas nawet liderowała w PLK. Trzy pierwsze, kolejne wygrane rozbudziły w Radomiu spore apatyty. Dziś jednak na Mazowszu nie jest już tak różowo jakby co niektórzy chcieli. Okazało się bowiem, że podopieczni Wojciecha Kamieńskiego o ile w meczach z najsłabszymi drużynami ligi prezentowali się bardzo dobrze, nieco gorzej z beniaminkiem Śląskiem to już z ligową czołówką wypadli blado. Bilans gier 1:5 mówi sam za siebie.
Dziś Rosa to dziewiąta drużyna ligi, czyli jak wszyscy kibice AZS-u Koszalin wiedzą bezpośredni sąsiad w ligowej tabeli ich ulubieńców. Z racji tego pojedynek ten można nazwać meczem o cztery punkty, jednak jeśli pod uwagę weźmiemy tylko ostatnie spotkania to obydwa zespoły są na zupełnie innych biegunach. Podopieczni Gaspera Okorna złapali przysłowiowy wiatr w żagle i teraz z tygodnia na tydzień pną się co raz wyżej.
Po serii niepowodzeń dzisiejszym gospodarzom zaczęły nawet puszczać nerwy. Swoją frustrację wynikającą z niemocy przeciwko Treflowi Elijah Johnson postanowił wyładować na Michale Michalaku. Zawodnik z Sopotu po niesportowej akcji akcji tego pierwszego z impetem upadł na parkiet mogąc w tej sposób doznać poważnej kontuzji. Na szczęście dla tego drugiego żadnych konsekwencji zdrowotnych w tym starciu nie doznał.
Rosa to nie tylko Jonshon. Szególną uwagę należy zwrócić na Kirka Archibeque'a, Jakuba Dłoniaka oraz Korie'a Luciousa. Kluczowi w tym pojedynku okazać się mogą także Łukasz Majewski i Robert Witka. Nie wolno także zapominać o Kamilu Łączyńskim, który kiedyś reprezentował biało-niebieskie barwy. Jak zaprezentują się koszalinianie? Czy pokażą Radomianom właściwe im miejsce w szeregu? O tym przekonamy się po godzinie 17.00, kiedy rozpocznie się ten pojedynek.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / http://www.azs.koszalin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|