Porażka z beniaminkiem
Szczecińska „zero-czwórka” w drugiej kolejce ligowej niespodziewanie przegrała z beniaminkiem Futsal Ekstraklasy, GAF Jasną Gliwice 5-2.
Oba zespoły po dobrym rozpoczęciu sezonu przewodziły w tabeli FE, Pogoń rozgromiła 6-1 GKS Tychy, natomiast gliwiczanie pokonali AZS Uniwesytet Śląski 5-2. Wynik niedzielnego spotkania otworzył w 9 minucie Denys Diemishev. Po straconej bramce w grę gości wplątało się nieco chaosu i nerwowości, przez to, jeszcze przed końcem pierwszej połowy zawodnicy z Gliwic podwyższyli prowadzenie za sprawą Marcina Kiełpińskiego.
Po przerwie szczecinianie ostro ruszyli do ataku, po pięciu minutach kontaktowego gola zdobył Mateusz Gepert, a minutę później do wyrównania doprowadził Michał Kubik. Portowcy zamiast ruszyć za ciosem złapali chwilę dekoncentracji, poskutkowało to błędem w defensywie i stratą kolejnego gola. Trzecią bramkę dla GAF-u strzelił Przemysław Dewucki.
Niekorzystną sytuację próbował ratować jeszcze trener Gerard Juszczak, jednakże wycofanie bramkarza niewiele dało. Szczecinianie nie potrafili wykorzystać gry w przewadze, a goście przypieczętowali swoje zwycięstwo dwoma kolejnymi trafieniami Dewuckiego i Damiana Ficka. - Rozegraliśmy dobre spotkanie, ale błędy, które popełniliśmy spowodowały, że wracamy bez zdobyczy punktowej - ocenia Juszczak. - Szkoda straconych punktów, ale zimny prysznic w drugiej kolejce może nam się przydać, bo za bardzo uwierzyliśmy w swoje siły, nie doceniając przeciwnika.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogoń '04
relacjďż˝ dodaďż˝: Chelsea |
|