Szczypiorniści Gwardii Koszalin nie powtórzyli wyniku z jesieni w meczu z SMS II Gdańsk. Zespół z Trójmiasta zrewanżował się za jesienną porażkę w Koszalinie 25:26 i wygrali na własnym parkiecie 34:29. Zespołowi prowadzonemu przez trenera Wnuka nie pomogła stuprocentowa skuteczność w wykonywaniu rzutów karnych. Co zdarza się rzadko. - Swoje wszystkie bramki zdobył w ten sposób Piotr Prudzienica i aż szkoda, że w poprzednich spotkaniach, jak choćby w ostatnim, z Eltronikiem, takiej skuteczności w tym elemencie nie było. Mimo to z taką grą będzie bardzo trudno o punkty w następnych meczach, a przecież jest o co grać. Wydaje się, że jest problem z mobilizacją zespołu. Musimy nad tym popracować i nie odpuszczać żadnemu rywalowi, bez względu na to, jaką pozycję w tabeli zajmuje - powiedział w rozmowie z Głosem Koszalińskim trener Gwardii.

SMS II Gdańsk - Gwardia Koszalin 34:29 (17:13)

Gwardia: Gryzio, Marcisz - Ludian 2, Goliasz 1, Felsztigier 1, Brzeziński 5, Tołłoczko 1, Czrwiński 1, Szpak, Prudzienica 10, Nowicki 2, Laskowski, Goerig 3, Radosz 3, Jakutowicz, M. Kamiński.

ďż˝rďż˝dďż˝o: gk24.pl/własne