Morze z problemami, ale wygrywa
Siatkarzom Morza Bałtyk udało się zrewanżować Wilkom Wilczyn za porażkę z pierwszej rundy, tym razem wygrywając przed własną publicznością 3:1(25:17; 25:23; 22:25; 25:18).
W premierowej odsłonie meczu było widać dużą mobilizację po stronie gospodarzy. Skuteczna gra w ataku i szczelny blok sprawił, że przyjezdni nie mieli za wiele do powiedzenia i musieli pogodzić się z porażką do 17. Drugi set rozpoczął się od prowadzenia Wilków 6:0, następnie było 14:9, a w końcówce 21:17 i chyba wielu kibiców spisywało tę partię już na straty. Wtedy na zagrywce pojawił się Adam Tołoczko, który regularnie ratuje swój zespół z opresji. Przy jego serwisie i dobrej grze w bloku Marcina Bachmatiuka szczecinianie doprowadzili do remisu po 21. W końcówce niezawodny okazał się również Jakub Makar na prawym skrzydle i gospodarze wygrywali już 2:0.
- Cieszę się, że potrafiliśmy się podnieść w takim trudnych momencie, jest to bardzo budujące. Decydująca okazała się zagrywka Adama i nasza dobra gra z kontry. - mówił po meczu rozgrywający Morza, Krzysztof Zapaśnik, który pojawił się na boisku na początku pierwszej partii i rozegrał praktycznie cały mecz zastępując Wojciecha Kwietnia.
W trzeciej partii Morze prowadziło 17:13. Wydawało się, że zwycięstwo będzie formalnością. Szczecinianie pozwolili jednak Wilkom wyrównać, a po chwili wydrzeć sobie zwycięstwo. - Mieliśmy kilka punktów przewagi myśleliśmy, że to jakoś samo się wygra. Kilka błędów na koniec, niedokładność w rozegraniu i niestety musieliśmy zagrać jeszcze jednego seta. - relacjonuje Zapaśnik. W czwartej partii podopieczni Michała Dolińskiego nie popełnili już tego samego błędu. Od razu wyszli na prowadzenie 6:1 i nie oddali go już do samego końca. Mecz zakończył potężną zagrywką Daniel Zabłocki. Morze: Kwiecień, Makar, Zabłocki, Tołoczko, Bachmatiuk, Gnatek, Kołodziej(libero) oraz Zapaśnik, Naliwajko, Grot, Kopiński
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Voltair |