Spójnia lepsza w meczu rezerw
![]() ![]() Obydwa zespoły przystąpiły do spotkania w mocno rezerwowych składach, nie było nawet w kadrze meczowej Spójni Marcina Stokłosy, dla którego występ przeciwko byłym kolegom mógłby być szczególny. Z pierwszego składu Stargardzian zobaczyć można było i to krótko jedynie Łukasza Bodycha, Marcina Zarzecznego i Tomasza Ejsmonta. 'Pierwsze skrzypce' grali za to: Jakub Dyba i Bartłomiej Berdzik, Dawid Nowak, Kacper Kasprzak i Paweł Bodych.
W szeregach gości skład też mocno rezerwowy. Przez większość zawodów można było zobaczyć tych, którzy w lidze nie grają za dużo.
Zamiast meczu mieliśmy trening rzutowy. Obywa zespoły niemal zupełnie nie skupiały wagi na grze obronnej o czym świadczy m.in. bardzo mała ilość przerw spowodowanych faulami. Spójnia w pierwszej kwarcie wypracowała sobie dzisięciopunktową przewagę, którą jeszcze do przerwy powiększyła o cztery oczka. Po zmianie stron minimalnie lepsi byli goście, ale nie na tyle aby wyrównać losy pojedynku. Ostatecznie gospodarze prowadząc niemal przez całe spotkanie wygrali 84:77 i awansowali do turnieju Final Four, gdzie zostaną wyłonione trzy drużyny, które zagrają razem zespołami z PLK na szczeblu centralnym. Gospodarz pojedynku najlepszej czwórki zostanie wyłoniony najpóźniej do 12 grudnia 2013 roku. Spójnia Stargard Szcz. - King Wilki Morskie Szczecin 84:77 (24:14, 24:20, 20:25, 16:18) Spójnia: Bartłomiej Berdzik 18 (9 zb.), Marcin Zarzeczny 15, Kacper Kasprzak 15 (8 zb.), Dawid Nowak 15, Paweł Bodych 14, Jakub Dyba 3 (9 as.), Łukasz Bodych 2, Tomasz Ejsmont 2 King Wilki Morskie: Jakub Kuśmieruk 18 (13 zb.), Andrzej Kanigowski 17, Karol Nowacki 14 (7 zb., 5 as.), Konrad Koziorowicz 11, Piotr Knowa 10, Tomasz Balcerek 4 (5 as.), Maciej Majcherek 3
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|