Nie taka Lechia straszna
Piłkarze Chemika Police pewnie wygrali z rezerwami Lechii 3:0. Gdyby policzanie mieli lepsze celowniki i zachowali więcej zimnej krwi pod bramką gości to wynik mógłby być jeszcze bardziej okazały.
Już pierwsza akcja po rozpoczęciu spotkania mogła przynieść bramkę dla żółto-zielonych. Niestety bomba z 20 metrów Pakosza zatrzymała się na jednym z obrońców Lechii. Nie minęła minuta, a po akcji prawą stroną z ostrego kąta uderzał Filipowicz. Niestety strzał Jurka był zbyt słaby, żeby zaskoczyć Rosę. Dwie minuty później mogło być 0:1 dla Lechii, na szczęście dla Chemika Paweł Buzała źle trafił w piłkę i obeszło się na chwili strachu. Akcja Buzały z 6 minuty to jedyne zagrożenie, jakie stworzyła Lechia w pierwszej połowie. Zaledwie 180 sekund po tym policzanie prowadzili 1:0. Po rajdzie lewą stroną i dobrym dośrodkowaniu Filipowicza bramkę zdobył Łukasz Cyruk.
W 20 minucie spotkania było już 2:0 dla Chemika. Błąd bramkarza gości wykorzystał Filipowicz i wpakował piłkę do pustej bramki. Kolejną groźną sytuację Chemicy stworzyli w 22 minucie. Na rajd lewą stroną zdecydował się Filipowicz. Dośrodkował... Niestety nieczysto w piłkę trafił Chodorowski. W 32 minucie powinno być 3:0 dla Chemika. Kolejna akcję skrzydłem przeprowadził Krawiec zagrał do Skowrona, ten jednak zamiast od razu uderzyć, długo zastanawiał się co zrobić z piłką i ostatecznie z akcji nic nie wyszło.
Po przerwie gra się nie zmieniła, atakował Chemik a akcje gości kończyły się na 30 metrze od naszej bramki rozbijane przez dobrze grającą tego dnia obronę żółto-zielonych. W 60 minucie było już po meczu. Po faulu na Krawcu bramkę z 11 metrów zdobył Pakosz i było 3:0. Po akcji z 72 minuty powinno być 4:0 dla Chemika. Niestety dobrego dośrodkowania Filipowicza nie wykorzystał Cyruk, który nie trafił praktycznie do pustej bramki z 3 metrów. Jedyną groźną akcję goście stworzyli w 77 minucie spotkania. Nożycami bramkę próbował zdobyć Nishi. Jednak jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką Otockiego. Wynik do końca nie uległ już zmianie i policzanie pewnie wygrali 3:0, rewanżując się tym samym za sromotna porażkę w Gdańsku. W kolejnym meczu ligowym podopieczni Mariusza Szmita zmierzą się z bezpośrednim rywalem do utrzymania Koralem Dębnica. Mecz zostanie rozegrany 26 kwietnia o godzinie 15:00, na stadionie przy ul. Siedleckiej. Już teraz zapraszamy kibiców na to spotkanie.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: ArieL |
|