W zimowym sparingu Chojniczanka wygrała z drugoligowymi Błękitnymi Stargard Szczeciński w stosunku 1:0. Zwycięstwo powinno być bardziej okazałe, ale w I połowie Andrzej Rybski, a później Paweł Iwanicki zmarnowali rzuty karne. W kadrze meczowej - oprócz Błażeja Jankowskiego i Tomasza Ostalczyka - zabrakło lekko kontuzjowanych Tomaszów: Wypija i Mikołajczaka. Brak tego ostatniego od pierwszych minut starał się załatać Adam Duda. Aktywny od pierwszego gwizdka szybko wpisał się na listę strzelców. Zawodnik wykorzystał ładne podanie Rybskiego i przelobował wychodzącego z bramki golkipera gości. Chojniczanka nie zwalniała tempa i całkowicie zepchnęła do obrony zagubionych na początku spotkania Błękitnych.

W 13 minucie powinno być 2-0. Marek Gancarczyk zabawił się z obrońcami, a gdy efektowny drybling starał się zakończyć dośrodkowaniem, piłka trafiła w rękę rywala. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Rybski, ale jego strzał w środek bramki padł łupem bramkarza. Dwadzieścia minut później gospodarze mieli okazje do poprawy. Tym razem arbiter wskazał na wapno po faulu na Danielu Chyle. Niefortunnego strzelca z 13 minuty zmienił Paweł Iwanicki i chwilę później jego również mogliśmy tytułować niefortunnym strzelcem… Ajwen trafił w słupek, a dobitka Jakuba Mrozika przeleciała nad poprzeczką.

Na tym w zasadzie skończyły się emocje. W dalszej fazie meczu gra była wyrównana, a sytuacji bramkowych nie odnotowaliśmy zbyt wiele. Jeszcze przed przerwą z boiska zszedł strzelec jedynej jak się okazało bramki. Duda doznał stłuczenia mięśnia uda po twardym wejściu jednego z rywali, a ból z tym związany nie pozwolił mu kontynuować gry.

�r�d�o: mkschojniczanka.pl