Trenerzy o meczu
Leszek Ojrzyński, trener Podbeskidzia
- Przyjechaliśmy tu zdobyć trzy punkty i zagrać na zero z tyłu. I udało się nam zdobyć te trzy punkty, rzutem na taśmę i w bardzo dramatycznych okolicznościach. Znaliśmy to doskonale, tylko z drugiej strony. W tym sezonie graliśmy u siebie z Pogonią, było 2:1, potem było 2:2 i w doliczonym czasie gry straciliśmy jeden punkt i przegraliśmy. Dzisiaj było odwrotnie i niebiosa nam sprzyjały i życie nam oddało. Jeszcze w tym samym sezonie i z tym samym przeciwnikiem. Cieszymy się z tego. Był to bardzo trudny mecz, bo zespół gospodarzy jest dobrze zorganizowany.
Jan Kocian, trener Pogoni
- Ja myślę, że wynik nie jest dobry. Szybko straciliśmy bramkę, brakowało nam spokoju, traciliśmy dużo piłek a Podbeskidzie grało dobrze w defensywie i czekało na kontrę. W drugiej połowie chcielismy poprawić organizację gry i na boisku pojawił się Maksymilian Rogalski. W końcówce Dominik Kun miał idealna sytuację na 2:1, Jeśli tego się nie zamyka, to Podbeskidzie cieszy się z tych trzech punktów. Porażka w doliczonym czasie gry i to z rzutu karnego bardzo boli. Matynia musi się nauczyć żeby nie faulować na boku, cała ławka krzyczała „ bez faulu”. To był początek naszego końca, z którego zrobił się rzut karny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|