Większość kibiców Pogoni Szczecin już od dawna wie jak spędzi tegoroczne walentynki. Po 61. dniach na boisku znów zameldują się ulubieńcy szczecińskiej publiczności. W walentynki Portowcom przyszło się zmierzyć z Lechem Poznań. Będzie to 65. starcie pomiędzy tymi zespołami. Bilans korzystniejszy jest dla Dumy Pomorza, która ogrywała Kolejorza 26 razy. Lechici bez wątpienia przyjadą do Szczecina z ogromną chęcią na zwycięstwo. Niemal rok temu przy Twardowskiego w pojedynkę rozprawił się z nimi Marcin Robak, a mecz zakończył się pamiętnym 5:1.

Obecnie nikt w Poznaniu nie wyobraża sobie podobnego scenariusza. Lechici po 19. kolejkach zajmują trzecie miejsce na podium i nikt nie ukrywa, że celem jest utrzymanie pozycji w strefie medalowej. Kibice w Poznaniu długo czekali na nowe twarze w swojej drużynie. Kadrę Kolejorza wzmocnili dwaj Węgrzy, obrońca Tamás Kádár oraz pomocnik Dávid Holman oraz Belg Arnaud Sutchuin-Djoum, występujący na pozycji defensywnego pomocnika. Poznaniacy zdołali także wykupić Darko Jevticia z FC Basel i to chyba ta informacja najbardziej ucieszyła kibiców Lecha zimą. W klubie nie ma już Huberta Wołąkiewicza, a szkoda bo to on odpowiadał za krycie Marcina Robaka w ostatnim meczu tych drużyn w Szczecinie.

W zimowych sparingach lepiej prezentowali się Lechici. Poza wpadką z kazachskim Ordabasy (porażka 2:1), Kolejorz rozbił Metalista Charków 5:0 czy zremisował z Levskim Sofia 2:2. Zimą bramki dla Lecha strzelali m.in. Vojo Ubiparip, Kasper Hämäläinen czy Dawid Kownacki. Ostatni z wymienionych ostatnio założył się z kibicami Lecha Poznań, że do końca sezonu zdobędzie dziesięć goli dla Kolejorza. Co ciekawe Portowcy razem z Kolejorzem podróżowali na zgrupowanie do Turcji.

Zimą zmieniła się również kadra Dumy Pomorza. Jutro bez wątpienia zadebiutuje któryś z nowych nabytków Pogoni podobnie jak nowe stroje. Czy od pierwszej minuty? Wydaje się, że tak. Największe szanse na występ dajemy komuś z dwójki Karol Danielak - Vladimirs Kamess, co więcej nie zdziwi nas jeśli obaj pojawią się jutro na boisku. Na prawej obronie wystapi jutro prawdopodobnie Adam Frączczak, który zimą często sprawdzany był na tej pozycji. Kibice mają w pamięci już taki manewr i raczej budzi on niepokój. Jan Kocian ma za sobą pierwszy okres przygotowawczy z Dumą Pomorza. Tak naprawdę dopiero teraz poznamy rzeczywistą wartość jego metod.

Pierwotnie przy Twardowskiego miało zabraknąć kibiców gości, ale ostatecznie zameldują się oni w sektorze gości.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne