Sobolska: Niczego nikomu nie chcę udowadniać
Pojedynek Chemika z Tauronem Dąbrowa Górnicza była okazją do zobaczenia w akcji dwóch byłych siatkarek klubu z Polic.
Tamara Kaliszuk reprezentowała barwy PSPS-u Chemika w latach 2011-2012, z kolei Dominika Sobolska (na zdj. pierwsza z prawej) jeszcze w poprzednim sezonie znajdowała się w szerokiej kadrze KPS-u Chemika. Środkowa Tauronu na tyle dobrze została zapamiętana w Policach, że po zakończeniu poniedziałkowego meczu otrzymała od kibiców koszyczek z upominkami. Zarówno o tym, jej odejściu z Chemika, jak i o samym spotkaniu porozmawiała z Ligowiec.net.
Co tam pani otrzymała od swoich najwierniejszych fanów?
Jeszcze nie zdążyłam się dokładnie przyglądnąć, ale z tego, co widzę, to dostałam kwiaty, czekoladę i inne słodycze :) Jestem za to kibicom z Polic bardzo wdzięczna. A było to dla pani spotkanie jak każde inne czy mimo wszystko wyjątkowe? Próbowałam podejść do tego meczu tak jak do każdego, ale nie będę tutaj nikogo oszukiwać, to było dla mnie nieco inne spotkanie, chociaż ja niczego nikomu nie musiałam udowadniać. To bardziej ja sama dla siebie chciałam dobrze wypaść. Samego odejścia z Chemika nie żałuję. W Policach spędziłam dwa lata, dużo się tutaj nauczyłam, ale teraz poszłam w innym kierunku. I jestem bardzo zadowolona z tego, że przeszłam do Tauronu. Po tym meczu kibice zapamiętają przede wszystkim tę pierwszą akcję. Przeżyła pani kiedyś coś takiego? Szczerze mówiąc, to chyba pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło :) Tym niemniej szkoda, że nie udało nam się tej akcji wygrać, tak jak i całego spotkania. To że jednak ten mecz zakończył się naszą porażką, to nie oznacza, że pozostałe pojedynki będą wyglądać podobnie. Sam pojedynek był dość wyrównany, do 17 czy 19 punktów, oprócz może tej drugiej odsłony, w której to przewaga Chemiczek nie podlegała żadnym dyskusjom. Żałuję najbardziej właśnie tego drugiego seta, bo gdybyśmy cały czas wywierały presję na policzanki, to różnie mogłoby być. Zepsułyśmy kilka piłek w ataku, popełniliśmy kilka błędów w zagrywce. To były punkty oddane za darmo. Tauron Dąbrowa Górnicza ma zamiar w tym sezonie ponownie włączyć się o medale Mistrzostw Polski? Myślę, że każdy chce walczyć o medale, nie tylko Tauron. Wiele osób mówi, że mistrzowski tytuł jest zarezerwowany dla polickiego zespołu, ale wszystko rozstrzygnie się na boisku. Nie należy już teraz należy rozdawać medali. Tym bardziej że są jeszcze i inne drużyny, które ostrzą sobie zęby na ten tytuł. Grając w Chemiku Police, nie miała pani przyjemności trenować na obiekcie przy Szafera. Jakie wrażenia? Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Obiekt w Szczecinie może się kibicom podobać, bo jest większy. W poprzednim sezonie w hali w Policach nie dla wszystkich wystarczało miejsca, więc jest to zmiana na plus. Fakt, że Chemik gra w Szczecinie, a nie w Policach, ale z tego, co wiem, to klub zorganizował dla kibiców darmowy dojazd. Nie powinien to być dla nich zbyt duży problem. Niech za dowód na to świadczy to, co się działo po zakończeniu pojedynku :)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |