Najlepsza defensywa przyjeżdza do Koszalina
Rosa Radom to jedno z pozytywnych objawień sezonu 2014/2015 Polskiej Ligi Koszykówki. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zajmują wysokie czwarte miejsce, wyprzedzając m.in. wicemistrzów Polski Stelmet Zielona Góra. Radomianie zaraz po AZS-ie Koszalin i Turowie Zgorzelec legitymują się też jedną z najlepszych różnic małych punktów. O ile Woods, Szewczyk, Swanson, Austin, Mielczarek, Sherman, Vrbanc i spółka imponują pod koszem przeciwnika to u niebiesko-białych defensywa jest kluczem do sukcesu.
Co wyjdzie ze zderzenia najlepszej ofensywy z najlepszym murem obronnym w PLK? Odpowiedź na to pytanie dostaniemy dzisiaj (29.11) w koszalińskiej hali, bowiem AZS Koszalin podejmie Rosę.
Klasę rywala docenia trener gospodarzy Igor Milić, określając przeciwnika jako topową drużynę polskiej ligi. Biało-niebiescy kontynuują jednak swoją pracę i chcą dzisiaj pokazać, że są w stanie nawiązać walkę z najmocniejszymi drużynami rozgrywek.
Radomianie w porównaniu do AZS-u tracą średnio o dziesięć punktów mniej niż Koszalinie. Przekonał się o tym boleśnie Śląsk Wrocław, który do starcia z drużyną z województwa mazowieckiego był niepokonany. W Radomiu wojskowi rzucili jedynie 65 oczek, co gorsza tracąc o dziewiętnaście więcej musieli schodzić z parkietu z nisko spuszczonymi głowami. Qyntela Woodsa w tym meczu miała zatrzymać para obrońców: Łukasz Majewski i Michał Sokołowski. Tego pierwszego jednak zabraknie, kontuzja pleców wyeliminowała go z dzisiejszego starcia. Czy będzie to brakujący trybik, który posypie radomską defensywę? O tym przekonamy się wieczorem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|