Szóste wielkie charytatywne dzieło trwa
Wyjątkowy, bo charytatywny, a w dodatku z udziałem gwiazd siatkówki, skoków narciarskich i nie tylko, wieczór w Azoty Arenie wciąż trwa.
Umiejętności, warunki fizyczne, zasięg i doświadczenie oczywiście liczą się w grze o zwycięstwo w siatkarskiej rywalizacji, ale w tym niecodziennym spotkaniu już nie tak bardzo. Wiele charyzmy od początku pokazują szczególnie ci, którzy mają swoje sportowe kariery za sobą, a także ambitni skoczkowie. Zanim jednak doszło do rozpoczęcia gry, kibice mieli okazję uroczyście przywitać uczestników, a największe owacje zebrali właśnie skoczkowie oraz największa gwiazda tego wieczoru - Sebastian Świderski. To wszystko jest jednak tylko tłem dla głównego celu. Jesteśmy tu, by pomagać chorym dzieciom. Zarówno my, kibice, sponsorzy jak i wszyscy uczestnicy tego wydarzenia - przypomniał na samym początku prezes stowarzyszenia Siatkarze dla Hospicjum - Maciej Sośnicki.
I w trakcie meczu wiele się dzieje, by Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci zebrało jak najwięcej tak niezbędnych środków. Są więc licytacje, chociażby ciasta autorstwa siatkarki Chemika Police - Katarzyny Mróz, za które darczyńca zapłacił 350 zł...
Organizatorzy zaplanowali masę kolejnych atrakcji, a na szerszą relację z tego wszystkiego, co dzieje się w Azoty Arenie, a także za jej kulisami, zapraszamy nieco później.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |