Chcemy więcej
![]()
Stargardzianie swoją przygodę w Pucharze Polski rozpoczęli od rundy przedwstępnej. W sumie na swoim koncie mają skalpy po ograniu dwóch trzecioligowców, trzech pierwszoligowców i ekstraklasowicza. Drużyna na boisku stanowi jedność i imponuje walecznością. Błękitni ani razu nie musieli walczyć w dogrywce, bowiem są bardzo skuteczni w końcówkach. W bieżących rozgrywkach Pucharu Polski zdobyli 17 bramek, z czego aż 7 w ostatnim kwadransie spotkań. Taka sytuacja nie miała miejsca zaledwie w jednym meczu z ich udziałem, a mianowicie w potyczce z Pogonią Siedlce.
Błękitni - droga do półfinału: Małapanew Ozimek (III liga) - Błękitni Stargard 1:6 (0:3) Łukasz Romanowski 75 - Bartłomiej Zdunek 17, Sebastian Inczewski 26, Michał Magnuski 42, 68, 77, Jarosław Piskorz 90 Błękitni Stargard - Pogoń Siedlce (I liga) 3:1 (1:0) Robert Gajda 31 k, Maciej Więcek 54, 56 - Maciej Tataj 80k Błękitni Stargard - Chojniczanka Chojnice (I liga) 1:0 (0:0) Sebastian Inczewski 79 Gryf Wejherowo (III liga) - Błękitni Stargard 1:2 (1:1) Krzysztof Rzepa 35 - Robert Gajda 24k, Sebastian Inczewski 84 Błękitni Stargard - GKS Tychy 3:2 (1:2) Robert Gajda 43k, Wojciech Fadecki 59, Bartłomiej Zdunek 85 - Paweł Smółka 24, Marcin Radzewicz 45 Błękitni Stargard - Cracovia Kraków 2:0 (0:0) Radosław Wiśniewski 88, Sreten Sretenović 90sam. Cracovia Kraków - Błękitni Stargard 0:2 (0:1) Radosław Wiśniewski 30, Bartosz Flis 83 Poznaniacy mają za sobą trzy rundy tych rozgrywek. Kolejorz na rozkładzie ma dwie drużyny z T-Mobile Ekstraklasy oraz ligowego rywala Błękitnych. Lech - droga do półfinału: Lech Poznań - Wisła Kraków 2:0 (0:0) Szymon Pawłowski 66, 77 Lech Poznań - Jagiellonia Białystok 4:2 (2:2) po dogrywce Zaur Sadajew 1, Karol Linetty 7, 120, Barry Douglas 112 - Maciej Gajos 16, Paulus Arajuuri 26sam Znicz Pruszków - Lech Poznań 1:5 (0:1) Arkadiusz Jędrych 50 - Karol Linetty 17, Dariusz Formella 62, Zaur Sadajew 65, 67, Muhamed Keïta 90 Lech Poznań - Znicz Pruszków 1:0 (0:0) Dariusz Formella 89 Stargardzianie źle rozpoczęli ten rok w lidze. Oprócz szczęśliwej wygranej z Kotwicą Kołobrzeg, zespół do swojego dorobku musiał doliczyć trzy porażki. Nikt jednak nie ma ich za złe. Obecnie w Stargardzie liczy się tylko Puchar Polski. Nie da się ukryć, jest to największy sukces w historii klubu i trudno przypuszczać, że za rok uda powtórzyć się ten wyczyn. Straty w lidze nie są duże, a do końca sezonu zostało jeszcze sporo kolejek. W Pucharze Polski pozostały tylko dwa kroki do finału w Warszawie. Bez wątpienia zdecydowanym faworytem dwumeczu jest Lech Poznań. Aktualni wicemistrzowie kraju pięć razy sięgali po Puchar Polski. Na papiarze prezentują się znacznie lepiej niemal w każdej kategorii. Od siły kadrowej, przez historię, na budżecie kończąc. Co prawda tak samo było w przypadku Cracovii Kraków, która miała rozbić Błękitnych. Kolejorz może i nie jest w wielkiej formie, jednak trzeba obiektywnie przyznać, że na pewno w znacznie wyższej niż Pasy. Poznaniacy przyjadą do Stargardu podbudowani wygraną 2:1 z Legią Warszawa, która pozwala im realnie mierzyć w mistrzostwo kraju. Stargardzianie i tak zrobili już znacznie więcej, niż się po nich spodziewano. Liczymy, że po raz kolejny zobaczymy na boisku kolektyw, który będzie walczył do ostatniego gwizdka. Następna sensacja będzie miłą niespodzianką i skoro zespół doszedł już tak daleko, to czemu miałby nie zdobyć jeszcze więcej. Przecież w 1992 roku po trofeum sięgnęła drugoligowa (obecnie byłaby pierwszoligowa) Miedź Legnica, a jeszcze wcześniej bo w 1983 roku Puchar Polski zdobyła trzecioligowa Lechia Gdańsk (dziś ten sam szczebel co Błękitni).
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|