We wtorkowy wieczór, w szczecińskiej hali Azoty Arena Pogoń 04 podejmował zespół Chrobrego Głogów.

Oba zespoły mają inne założenia na ten sezon. Szczecinianie chcą się włączyć w walkę o ligowe podium, głogowianie zaś zapewnić sobie spokojne utrzymanie w Ekstraklasie Futsalu. Pierwsze minuty dzisiejszego spotkania przebiegały pod dyktando gości. Kaczmar i Pietruszko starali się zaskoczyć Kamila Lasika. W 9. minucie bramkę dającą prowadzenie zdobyli Portowcy. Dośrodkowanie Kubika wykorzystał Adam Jonczyk. Następnie po 180. sekundach piłkę do siatki skierował Mateusz Jakubiak (na zdjęciu) i było 2:0 dla Zero-Czwórki.

Strata dwóch bramek zmobilizowała przyjezdnych. Po minucie bramkę kontaktową trafieniem samobójczym zdobył Marek Bugański . A kilka sekund później do remisu doprowadził Kacper Konopacki. Po dwóch minutach szczecinianie odzyskali prowadzenie w tym meczu za sprawą bramki Daniela Maćkiewicza. Oba zespoły do końca pierwszej połowy starały się o kolejne trafienia, ze strony gospodarzy próbowali Kubik i Jonczyk, zaś u gości Konopacki i bracia Pieczyńscy.

Po przerwie lepiej swoją grę rozpoczęli gracze Zero-Czwórki. Mimo to kibice zebrani w hali Azoty Arena oglądali wyrównana grę. Obu ekipom brakowało jednak wykończenia akcji. W 29. minucie gola na 4:2 zdobył Oleksandr Shamotii . Dwubramkowe prowadzenie szczecinian dało im spokój do końca meczu. Głogowianie zaś wycofali bramkarza, powodowało to więcej zagrożenia z ich strony. Konopacki miał szansę na bramkę, ale futbolówka trafiła w słupek. W ostatniej minucie padły dwie bramki. Najpierw dla Pogoni 04 trafienie zdobył Adam Jonczyk, drugie trafienie we wtorkowym spotkaniu. A wynik spotkania ustalił Jacek Sander zmniejszając rozmiary porażki Chrobrego.

Dzięki wygranej szczecinianie awansowali na 4. miejsce w tabeli mając tyle samo oczek co Red Devils Chojnice. W następnej kolejce, która rozegrana zostanie w niedzielę, Portowcy w hali Azoty Arena zmierzą się z FC Toruń. Początek spotkania o 14:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/futsalekstraklasa.pl