Koszykarze King Wilków Morskich Szczecin postanowili chyba w okresie przedświątecznym sprawdzić serca swoich kibiców. W drugim ich kolejnym meczu ostatnia akacja spotkania decydowała o tym kto z parkietu będzie schodził w roli zwycięzcy a kto jako przegrany. Podobnie jak w Zgorzelcu i tym razem się udało! Game winnera w pojedynku z MKS Dąbrowa Górnicza zaliczył 'przeciętny' Korie Lucious a gospodarze odnieśli trzecią victorię z rzędu.
Pierwsza połowa sobotniego (19.12) starcia nie wskazywała, że w ostatnich sekundach emocje sięgną zenitu. Chociaż pierwsi prowadzenie objęli Dąbrowianie to miejscowi powolutku budowali swoją przewagę. Po pierwszej ćwiartce m. in. po pięciu oczkach Majewskiego i Kikowskiego prowadzili różnicą czterech punktów.
Kolejne dziesięć minut a w zasadzie osiem to już dominacja szczecińskiej watahy. Gospodarze przystąpili do mocnego uderzenia i na świetlnej tablicy widniał wynik 40:23. Zachodniopomorscy gracze chyba za bardzo uwierzyli, że jest po meczu. Nie wyciągnęli wniosków z ostatnich dwóch minut pierwszej połowy i po zmianie stron dali się dogonić rywalowi w czwartej kwarcie. - Trochę za dużo pozwolimy zawodnikom Dąbrowy w drugiej połowie. Troszeczkę za spokojnie podeszliśmy po osiągnięciu przewagi. Goście skutecznie to wykorzystywali... - tak genezę straty przewagi zdiagnozował Paweł Kikowski MKS nie był jednak w stanie przechylić losów starcia na swoją stronę. Wilki także nie były w stanie odzyskać przekonywującego prowadzenia i mimo, że prowadziły to różnica posiadania wynosiła jedną akcję (przez moment dwie), więc przyjezdni szybko niwelowali straty. Na osiem sekund po skutecznych wolnych Broadusa był remis i mimo, że Korie Lucious nie grał dobrych zawodów, to jednak jemu Marek Łukomski powierzył ostatnią zagrywkę meczu, która wyglądała następująco... Ostatecznie Amerykanin trafił, King Wilki Morskie wygrały i po raz pierwszy od dawna po względem punktów znalazły się w najlepszej ósemce ligi. - Na szczęście w porę się ocknęliśmy i udało się nam zwyciężyć w tym wyjątkowym spotkaniu - dodał po starciu najskuteczniejszy z Wilków, tj. Kikowski. Cała wypowiedź Pawła Kikowskiego po meczu dla KingWilkiTV King Wilki Morskie Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 71:69 (19:15, 22:15, 13:17, 17:22) King Wilki Morskie Szczecin: Kikowski 18 (3/4x3), Nikolić 15 (11 zb.), Leończyk 10 (10 zb.), Lucious 9, Majewski 7, Gaines 6, Aiken 4, Michał Nowakowski 2, Marcin Nowakowski 0, Garbacz 0 MKS Dąbrowa Górnicza: Broadus 18 (5 zb.), Williams 14 (5 zb.), Dower 13 (6 zb.), Pamuła 10, Piechowicz 8, Szymański 5 (2 blk.), Dziemba 1, Zmarlak 0, Zieliński 0
źródło: własne / KingWilki.tv
|
|