18 lutego okres przygotowawczy do rundy wiosennej rozpoczęła drużyna Gardominki Mechowo. Klub z wieloletnią tradycją, którego wychowankami w przeszłości byli między innymi Artur Franaszek czy Arkadiusz Pędzik, czołowi w latach 90-tych piłkarze Polonii Płoty, próbuje wydostać się ze sportowego kryzysu. Mimo, że jesienne wyniki były dalekie od oczekiwań, to zmiany, które zachodzą w klubie, jak i samej drużynie otwierają ciekawe perspektywy na rundę wiosenną.
Obecnie zawodnicy pod kierunkiem trenera Marcina Makowieckiego (dawnej m.in Sowianka Sowno) mocno pracują nad aspektami motorycznymi. Dlatego też pierwszy mecz sparingowy z Jastrzębiem Łosośnica (3.03.2019, g.17.00, Płoty), będzie z pewnością miłym przerywnikiem w pracy treningowej. Obecnie zawodnicy trenują dwa razy w tygodniu na Orliku przy SP nr 2. W ekipie pojawiło się kilku nowych, ciekawych zawodników. Po wielu latach do Mechowa powróci Mariusz Pilawka, mający na koncie występy m.in. w Polonii Płoty, Mimo 37 lat 'Hanys' wciąż pozostaje w bardzo dobrej formie fizycznej i może być dużym wzmocnieniem drużyny. Rośnie w siłę 'grupa golczewska', której liderem jest doświadczony Michał Tokarczyk. Wiosnę w drużynie z Mechowa spędzi również Jakub Demkowicz, utalentowany bramkarz wypożyczony z drużyny juniorów Polonii Płoty.
Niestety zabraknie w składzie kapitana, Tomasza Podlewskiego, który doznał poważnej kontuzji kolana i jego dalsza gra w piłkę nożną stoi pod dużym znakiem zapytania. Jest to niewątpliwie duże osłabienie jedenastki Gardominki. W przyszłym tygodniu sparingowym rywalem Gardominki będzie Sowianka Sowno, da której będzie to ostatni sparing przed rozpoczęciem rywalizacji ligowej.
źródło: własne
|
|