W spotkaniu 16. kolejki TAURON Ligi Grupa Azoty Chemik Police w meczu na szczycie bez straty seta pokonała ŁKS Commercecon Łódź.
Mistrzynie Polski okazały się lepsze w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wygrana ta pozwoliła policzankom awansować w tabeli. MVP meczu wybrano Marlenę Kowalewską. Ferhat Akbas już w pierwszej akcji meczu poprosił o challenge i jak się okazało miał rację, atak Olgi Strantzali był dobry, a po chwili drugi punkt dla mistrzyń Polski zdobyła Martyna Grajber. Gra toczyła się punkt za punkt do momentu, kiedy na 4:4 wyrównała Katarzyna Zaroślińska-Król. Blok pozwolił Chemikowi Police ponownie prowadzić dwoma oczkami, ale tylko na moment, przy zagrywce Lazović ŁKS Commercecon znów doprowadził do remisu. Szybka, skuteczna gra pozwoliła Chemikowi utrzymywać prowadzenie, a nawet po akcjach w ataku Igi Wasilewskiej i zagrywce Martyny Grajber powiększyć je do czterech punktów (16:12).
Serwis dołożyła także Paulina Bałdyga (18:13), a kiedy zafunkcjonował blok, o czas poprosił Michal Masek. Jego podopieczne przegrywały już bowiem 14:20. Łodzianki starały się jeszcze odrabiać straty, zagrywką zapunktowała chociażby Zaroślińska-Król, do tego doszły także błędy rywalek i różnica stopniała tylko do dwóch oczek (22:20). O czas poprosił Ferhat Akbas. Blok dał Chemikowi Police piłki setowe (24:21). Przyjezdne, a konkretnie Britt Bongaerts obroniły jedną z nich, ale ostatnią akcją tej odsłony był atak Igi Wasilewskiej.
Od punktowego bloku rozpoczęły kolejną część meczu policzanki, a po ataku Olgi Strantzali i błędzie rywalek było już 3:0. Zdobywanie punktów dla ŁKS-u w tym meczu rozpoczęła Katarina Lazović. Łodzianki wykorzystały kilka chwil później niedokładności w grze mistrzyń Polski i wyrównały na 5:5. W ustawieniu z Martyną Grajber na zagrywce policzanki odbudowały przewagę (9:6). Okazało się jednak, że tylko na moment, bowiem po punktowych zagrywkach Katarzyny Zaroślińskiej-Król na tablicy pojawił się wynik 10:9 dla gości. Gospodynie jednak szybko się pozbierały i kiedy asem popisała się Marlena Kowalewska o przerwę poprosił trener Michal Masek (14:11). Poskutkowało na moment, bowiem jego podopieczne po akcji Klaudii Alagierskiej zbliżyły się na jedno oczko(14:15). Chemik jednak nie zraził się tą sytuacją i przy zagrywce Strantzali ponownie powiększył prowadzenie. Kiedy atakowała Iga Wasilewska było już 20:15. Łodzianki nie były w stanie odrobić już tej straty, choć kiedy zablokowały atak Brakocević-Canzian zbliżyły się na 19:21. Skutecznie na siatce prezentowała się wprawdzie Nadja Ninković, ale blok na Zaroślińskiej-Król dał piłki setowe Chemikowi (24:21). Ostatecznie trzecią część meczu atakiem zakończyła atakiem Jovana Brakocević-Canzian. Od błędu w ataku Aleksandry Wójcik rozpoczął się set trzeci, a po chwili asem serwisowym popisała się Olga Strantzali. Łodzianki wyrównały szybko na 2:2. As serwisowy Agnieszki Kąkolewskiej oraz atak Martyny Grajber dały już jednak prowadzenie policzanek 6:2. Dobra gra Chemika w ataku pozwoliła ekipie trenera Ferhata Akbasa przeważać już pięcioma oczkami, kiedy piłkę w boisku rywalek umieściła Agnieszka Kąkolewska było już 11:6. ŁKS jednak nie zamierzał składać broni i po ataku Wójcik tracił do przeciwnika już tylko dwa punkty. Bronią Chemika w tym meczu była jednak zagrywka, kiedy w tym elemencie pracowała Olga Strantzali, zrobiło się 14:9 i przerwę zarządził trener Masek. Po nim jednak zadziałał inny mocny punkt Chemika - blok. Policzanki wydawały się zmierzać po zwycięstwo 3:0, po ataku Brakocević-Canzian tablica pokazała wynik 18:13. Zagrywką swój zespół do walki starała się jeszcze poderwać Kalandadze (16:18). Chemik jednak nie pozwolił rywalkom nabrać wiatru w żagle, po akcjach m.in. Strantzali i Brakocević - Canzian i asie serwisowym Pauliny Bałdygi prowadził już 21:16. Piłki meczowe policzankom dał kolejny udany blok (24:19). Zablokowana została jeszcze Brakocević-Canzian, ale po chwili spotkanie dobiegło końca. MVP: Marlena Kowalewska Grupa Azoty Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź 3:0 (25:22, 25:22, 25:20) Chemik: Grajber (9), Kowalewska (4), Kąkolewska (11), Brakocević-Canzian (14), Wasilewska (7), Strantzali (14), Maj-Erwardt (libero) oraz Łukasik, Mędrzyk i Bałdyga (2) ŁKS: Wójcik (8), Lazović (2), Ninković (8), Bongaerts (2), Alagierska (7), Zaroślińska-Król (10), Saad (libero) oraz Pacak (2), Pasznik (1) i Kalandadze (6)
źródło: siatka.org
|
|