Zespół Grupy Azoty Chemik Police pokonał E.LECLERC MOYA Radomkę Radom 3:1.
Podopieczne trenera Marchesiego wygrały drugą partię spotkania, pozostałe przegrały. Było to czternaste zwycięstwo policzanek w obecnych rozgrywkach, zajmują one drugie miejsce w ligowej tabeli, tracą trzy punkty do Developresu Rzeszów. Radomka z 29 punktami jest piąta.
Policzanki przystąpiły do meczu bez kontuzjowanych Aleksandry Lipskiej i Agnieszki Kąkolewskiej. Mecz od zepsutej zagrywki rozpoczęła Natalia Murek, ale po chwili było 1:1. Po dobrej zagrywce Danielle Drews i błędzie dotknięcia siatki przez Zaroślińską - Król mistrzynie Polski prowadziły trzema oczkami. Gra toczyła się punkt za punkt, dopiero po ataku Drews i błędzie w ataku Murek gospodynie odskoczyły już na cztery oczka (9:5). Radomka zbliżyła się jednak na dwa oczka po tym, jak w ofensywie pomyliła się Brakocevic-Canzian. Siatkarki Chemika utrzymywały nieznaczną przewagę, chociaż rywalki goniły. Po bloku na Martynie Łukasik różnica wynosiła już tylko punkt (13:12). Policzanki jednak ponownie „odjechały”, po akcji Igi Wasilewskiej miały już trzy oczka zapasu. Szybko jednak ta przewaga ponownie stopniała i o czas musiał prosić Jacek Nawrocki (17:16). W dalszej fazie seta gospodynie podkręciły tempo, czujna pod siatką była chociażby Marta Pol i przy stanie 21:17 przerwę zarządził trener Marchesi. Pommogło to posunięcie, bowiem jego podopieczne zaczęły punktować i po akcji Murek było już tylko 21:20. Drugi czas wykorzystał Jacek Nawrocki. Radomka miała swoje szanse na wyrównanie, ale ostatecznie to gospodynie zapisały seta na swoje konto.
W kolejnej partii Chemik szybko odskoczył, po ataku Łukasik i błędzie rywalek było 3:1. Kiedy Freya Aelbrecht zatrzymała Martę Pol na tablicy pojawił się remis, a po chwili Belgijka udanym atakiem dała Radomce prowadzenie, skuteczna była też Lazic, do tego w polickiej ekipie pojawiły się problemy w przyjęciu i ataku (6:3). Chemik po udanym bloku wyrównał na 7:7. Dobrze w obronie spisywała się Stenzel, dobrą zmianę na rozegraniu dała Naiane i zrobiło się 9:7 dla gospodyń. W ustawieniu z Milenkovic na zagrywce Chemik jeszcze bardziej powiększył prowadzenie dominując w każdym elemencie (14:8). Kiedy w ataku pomyliła się Brakocevic-Canzian, różnica stopniała do trzech punktów, a po ataku Aelbrecht było 16:14. Po chwili Jacek Nawrocki musiał prosić o czas, bowiem błędy jego podopiecznych pozwalały rywalkom nawiązać kontakt, po czasie na blok nadziała się Brakocevic-Canzian i zrobiło się 17:17. Dobrze zagrywała Katarzyna Zaroslińska-Król. Błąd w ataku Brakocevic-Canzian dał Radomce dwa oczka zapasu (21:19), w kolejnej akcji Serbka jednak już się nie pomyliła. Radomka jednak utrzymała dwupunktowy zapas i po udanym ataku mogła się cieszyć z wygranego seta. Od prowadzenia 3:0 rozpoczęły kolejnego seta radomianki, wszystko dzięki dobrej zagrywce Natalii Murek. Policzanki wygrały jednak dwie kolejne akcje, a sprawy w swoje ręce wzięła Jovana Brakocevic-Canzian i wyrównała na 5:5. Blok i atak Danielle Drews dały mistrzyniom Polski prowadzenie 10:8. Chemik utrzymywał przewagę, choć obie ekipy psuły bardzo dużo zagrywek (17:15). Marta Pol zatrzymując Kornelię Moskwę powiększyła przewagę mistrzyń Polski do trzech oczek, a po błędzie przełożenia w ekipie Radomki było już 20:16 i przerwę zarządził opiekun przyjezdnych. Nie pomogło to jednak Radomce, bowiem to Chemik kroczył po zwycięstwo, kiedy po taśmie w aut uderzyła Lazic, a blokiem popisała się Łukasik było 23:17 i trener Marcesi ponownie zawołał swoje siatkarki do siebie. Ostatecznie po bloku Naiane Rios Chemik przeważał w meczu 2:1. Po zagrywkach Naiane Rios i bloku na Aelbrecht Chemik prowadził w czwartej części meczu 4:0. Szybko zareagował trener Marchesi. Jego podopieczne wygrały cztery kolejne akcje przy zagrywce Aelbrecht. Po akcji Brakocevic-Canzian było jednak już 6:4 dla gospodyń. Urazu w tej fazie seta nabawiła się Agata Witkowska zderzając się przypadkowo podczas przyjmowania piłki z koleżanką z drużyny. Po zagrywce Naiane Rios i bloku Brakocevic-Canzian Chemik prowadził już 13:9. Radomka zniwelowała straty do dwóch oczek, ale nadal brakowało jej skuteczności w ataku. Po drugiej stronie siatki dobrze spisywała się Brakocevic-Canzian, do tego dwukrotnie zablokowana została Wójcik (20:14). Chemik pewnie kroczył po wygraną 3:1, tym bardziej, że punktowała Drews (21:14, 22:15). Radomka zupełnie straciła wiarę w zwycięstwo. Po ataku Brakocevic-Canzian Chemik miał już piłki meczowe (24:16), a ostatni punkt padł łupem Danielle Drews. MVP Naiane Rios Grupa Azoty Chemik Police - E.LECLERC MOYA Radomka Radom 3:1 (25:23, 23:25, 25:18, 25:16) Chemik: Drews (17), Kowalewska, Brkocevic-Canizan (21), Wasilewska (7), M. Łukasik (15), Pol, (7), Stenzel (libero) oraz Naiane (7), Czyrniańska i Milenković (2) Radomka: Murek (6), Zaroślińska - Król (16), Aelbrecht (8), Lazić (12), Moskwa (6), Skorupa (5), Witkowska (libero) oraz Wójcik, Kobus i Biała
źródło: siatka.org
|
|