Portowcy mają przed sobą dwie z rzędu potyczki z drużynami z Krakowa. Ich pierwszym rywalem będzie w sobotni wieczór Cracovia. Pasy to na ten moment najsilniejszy przedstawiciel grodu Kraka. Drużyna nie spełnia jednak pokładanych w niej nadziei. Krakowianie zajmują dopiero dziesiąte miejsce w lidze. Początek meczu o godzinie 20:00. Zawody poprowadzi Jarosław Przybył (był on arbitrem głównym w spotkaniu Pogoni z Górnikiem Zabrze (2:0)).
Cracovia dobrze rozpoczęła ten rok. Pasy na własnym boisku odwróciły losu meczu z Lechem Poznań i zremisowały 3:3 (choć przegrywały już 3:1). Później przyszła domowa wygrana z Lechią Gdańsk 2:0 oraz wyjazdowym remis z Jagiellonią Białystok 0:0. Krakowianie notują jednak passę dwóch porażek z rzędu. Najpierw zaskakująco ulegli u siebie Termalice 2:1, a w ostatniej przegrali wysoko na wyjeździe z Górnikiem Zabrze 3:0. Pasy plasują się w środku tabeli, jednak bliżej im do strefy spadkowej (7 punktów przewagi).
Czołową postacią w Cracovii pozostaje Pelle van Amersfoort. 26-letni Holender ma na swoim koncie 8 goli i 1 asystę. Wiele wskazuje na to, że to jego ostatnie miesiące w krakowskim klubie. Najwięcej asysty w drużynie ma Sergiu Hanca. Rumun zaliczył 6 kluczowych podań i dorzucił do tego 2 gole. Krakowska drużyna od kilku już sezonów bardzo mocno bazuje na piłkarzach zza granicy. W defensywie pewnymi punktami są Cornel Râpă (3 gole, 3 asysty) i Matej Rodin (2 gole, 1 asysta). Karol Niemczycki to jeden z nielicznych polskich akcentów w zespole. Młody bramkarz dobrze spisuje się między słupkami. Zimą Pasy dokonały głośnego wzmocnienia. Do zespołu dołączył słynny Ukrainiec, Yevhen Konoplyanka. Podopieczni Jacka Zielińskiego potrafili w tym sezonie pozytywnie zaskoczyć u siebie. Pasy pokonały u siebie Lechię oraz Raków, a także wyrwały punkty Lechowi. Z drugiej strony na obiekcie przy Kałuży wygrywały Termalica, Górnik Łęczna czy Śląsk. Drużynie wyraźnie brakuje stabilizacji. - Zawsze grają do ostatniej sekundy meczu i trzeba być w spotkaniach z nimi do końca skoncentrowanym. Bardzo dobrze zachowują się podczas stałych fragmentów gry - zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Stoimy na pewno przed dużym wyzwaniem, ale jesteśmy do niego pozytywnie nastawieni. Tego rodzaju mecze nam leżą. Mam nadzieję, że chłopcy pokażą w spotkaniu z Cracovią to zaangażowanie, które pokazywali w kilku poprzednich spotkaniach. My swój mecz ostatnio wygraliśmy, Cracovia przegrała, więc na pewno będą chcieli teraz odpowiednio zareagować, ale my też będziemy chcieli się pokazać w Krakowie z jak najlepszej strony. Postaramy się zrobić wszystko, aby uzyskać jak najlepszy wynik i aby droga powrotna do Szczecina była dla nas jak najradośniejsza - powiedział przed meczem opiekun Pogoni.
źródło: własne/Pogoń Szczecin
|
|