Ostatni domowy mecz o ligowe punkty w tym roku rozegrają Portowcy. Ich rywalem będzie Górnik Zabrze. Szczecinianie utrzymują się w ligowej czołówce. Zakończenie roku na podium to zadanie jak najbardziej realne do wykonania. Bardzo ważnym krokiem do jego spełnienia będzie sobotnie zwycięstwo z zabrzanami. Początek meczu o godzinie 17:30. Zawody poprowadzi Tomasz Kwiatkowski.
Seria trzech meczów bez wygranej zakończyła się w Legnicy. To tam tydzień temu Pogoń wygrała 4:2 z Miedzią i poprawiła swoje nastroje. Nie było to jednak łatwe spotkanie dla szczecinian, którzy potwierdzili jesienne problemy z grą w defensywie. Kolejny rywal, przedostatni w tym roku to także drużyna z dolnych części tabeli. Górnik Zabrze zajmuje 13. miejsce w lidze z dorobkiem 17 punktów w 14 meczach. 14-krotni mistrzowie Polski mają w zanadrzu zaległe spotkanie 2. kolejki z Lechią Gdańsk.
Najlepszym strzelcem zespołu jest Szymon Włodarczyk. Sprowadzony z Legii Warszawa napastnik ma na swoim koncie 6 goli. 19-latek i jego dwa lata starszy kolega, Aleksander Paluszek razem trafili już osiem razy do bramki rywali. Jest to najlepszy dorobek młodzieżowców w całek PKO Ekstraklasie. W sobotnim spotkaniu powinien także wystąpić Lukas Podolski. Mistrz świata z 2014 roku rozegrał ostatnio cały mecz z Widzewem Łódź i zdobył w nim bramkę. Występ tak doświadczonego zawodnika powinien jeszcze mocniej zmobilizować defensywę Dumy Pomorza. Bramki Górnika strzeże Daniel Bielica. 23-latek wygryzł ze składu Kevina Brolla i w dwóch ostatnich kolejkach zagrał na zero. - Widzieliśmy sporo meczów Górnika. To bardzo twardy, intensywny w swojej grze zespół. Ostatni mecz wygrali w świetnym stylu, mają w swoim składzie Podolskiego… To drużyna, która będzie dla nas wyzwaniem. Jak zwykle skupiamy się jednak na sobie. Naszym celem jest to, aby w sobotnim spotkaniu dać z siebie wszystko przez pełne 90 minut. Nie możemy tracić goli w tak banalny sposób, jak miało to miejsce w poprzednich meczach. Zabrze to zbyt dobry zespół, aby tego rodzaju błędów nie wykorzystać - mówił przed spotkaniem opiekun Pogoni. Sytuacja kadrowe jego zespołu jest ostatnio trudna. Do gry w dalszym ciągu nie jest gotowy Pontus Almqvist , a urazy stawiają znak zapytania przy występie Damiana Dąbrowskiego oraz Benedikta Zecha.
źródło: własne
|
|