Duma Pomorza nieudanie rozpoczęła ligowe zmagania w 2023 roku. Punkt i pięć straconych goli to słaby dorobek dla kandydata na podium. Wieczorem szczecinianie wystąpią w dalekim Białymstoku. Ich rywalem będzie pogrążona w kryzysie Jagiellonia. Duma Podlasia notuje passę ośmiu meczów z rzędu bez zwycięstwa. Jej przewaga nad strefą spadkową wynosi jedynie trzy oczka. Początek sobotniego spotkania o godzinie 20, a poprowadzi je Szymon Marciniak.
Obaj trenerzy mają swoje zmartwienia. Opiekun gospodarzy ma świadomość, że jego zespół jest niebezpieczne blisko strefy spadkowej. Pracodawca Macieja Stolarczyka wraz z kolejnym meczem bez wygranej może stracić cierpliwość. Na trzy punkty drużyna czeka od 2 października, kiedy to na własnym boisku pokonała Koronę Kielce 4:1. - Biorę odpowiedzialność za to, co się tutaj dzieje i ja jestem odpowiedzialny za wynik. Wierzę, że w sobotę zwyciężymy. Wiem, że wszyscy w Białymstoku chcą, aby Jagiellonia osiągała najlepsze wyniki. Nas to też interesuje, dlatego połączmy siły. Oczywiście nie unikam trudnych pytań, ale w tym momencie warto się zjednoczyć i pokazać, że to miejsce ma swoją specyfikę i wartość, a przyjeżdżające tu zespoły wracały z bagażem bramek i bez punktów. Apeluję do kibiców, aby nas wspierali. Wiemy jaka jest sytuacja, a pomoc może napłynąć z takich prostych gestów i wiary, która jest w tych chłopakach - mówił przed spotkaniem opiekun gospodarzy.
Słaby początek Pogoni przyniósł krytykę. Mimo zapowiedzi o pracy nad grą w defensywie, a także wzmocnieniach na tej pozycji Pogoń nie poprawiła tego elementu. Tym samym zespół wywalczył jedynie punkt. - Czasem w piłce nożnej, ale i w życiu jest tak, że robisz wszystko dobrze, a mimo to efekt nie jest taki, jak byś sobie życzył. Wynik jest czymś, co ma wpływ na nasz mózg. Determinuje on opinie, że powinniśmy zmienić pewne rzeczy, bo nie osiągnęliśmy tego, co chcieliśmy. Chciałbym jednak powiedzieć, że musimy wciąż wierzyć w to, co robimy. Musimy ciągle robić swoje, ciągle robić to lepiej, ale nie możemy zmieniać kierunku. Musimy wierzyć w zawodników, w personel klubu, w sam klub, w naszych kibiców i to, co robimy - mówił trener Portowców.
źródło: własne/Pogoń Szczecin/Jagiellonia Białystok
|
|