Portowcy przebudzili się po złym początku rundy wiosennej. Dwa zwycięstwa z rzędu pozostawiają wiarę w ligowe podium na koniec sezonu. Szczecinianie na własnym boisku spróbują zatrzymać lidera rozgrywek. W niedzielne popołudnie Duma Pomorza zmierzy się z Rakowem Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna zachowuje bezpieczny dystans nad resztą stawki i zmierza po historyczne mistrzostwo Polski. Początek meczu o godzinie 15, zawody poprowadzi Szymon Marciniak.
Częstochowianie to wyraźny lider rozgrywek. Raków przewodzi w tabeli z bilansem szesnastu zwycięstw, czterech remisów oraz dwóch porażek. Dorobek bramkowy zespołu to 41 goli zdobytych (najlepsza ofensywa w lidze) oraz 14 goli straconych (najlepsza defensywa w lidze). Medaliki pozostają także w grze o końcowy triumf w Pucharze Polski, gdzie o finał zmierzą się z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna. Podwójna korona to cel, który jest jak najbardziej realny do spełnienia przez mądrze budowaną od lat drużynę z Częstochowy.
Portowcy od pięciu meczów o stawkę nie są w stanie pokonać Rakowa. W tym czasie przegrali z nim cztery razy i tylko raz zdołali zremisować. Na koniec sierpnia ulegli w Częstochowie Medalikom 1:0. Następnie w listopadzie Pogoń znów musiała uznać wyższość zespołu Marka Papszuna. Tym razem Raków skromnym zwycięstwem w Szczecinie (1:0) zamknął szczecinianom możliwość zdobycia Pucharu Polski. - Po naszych ostatnich meczach z Rakowem mam sporo wniosków. Najbardziej pomocny był w tym zakresie nasz wyjazdowy pojedynek z tą drużyną. W obu meczach z 'Medalikami' przegraliśmy 0:1, ale w obu graliśmy zgoła inaczej. Spodziewam się, że tym razem będziemy jeszcze lepsi niż wtedy. Najważniejsze, by wynik był teraz inny. Nie chcę mówić, jaki mam klucz do wygrania meczu, bo to nie jest na to odpowiedni moment. - Raków jest bardzo dobrze zorganizowany, zbilansowany w ataku jak i obronie. To silny fizycznie zespół, z wieloma zawodnikami o wysokiej jakości. Wystarczy spojrzeć na sytuację w tabeli. To pewne, że nie można osiągnąć takiej sytuacji nie będąc kompletnym zespołem. Raków to w tej chwili najlepsza drużyna w Polsce, ale zrobimy wszystko, aby skutecznie z nim walczyć w swoim stylu, w stylu Pogoni - mówił przed meczem opiekun gospodarzy.
źródło: własne/Pogoń Szczecin
|
|