Ponad trzy lata minęły od ostatniej potyczki Portowców z Koroną Kielce w Szczecinie. Podobnie jak w grudniu 2019 roku kielczanie spróbują sprawić niespodziankę. Beniaminek rozgrywek dzielnie walczy o pozostanie w PKO Ekstraklasie. Dwa domowe zwycięstwa z rzędu mocno zwiększyły morale kieleckiej drużyny. Ta chciałaby przerwać trwającą od końca sierpnia passę dziewięciu meczów bez wygranej na wyjeździe. Początek sobotniej potyczki o godzinie 17:30. Spotkanie poprowadzi Tomasz Kwiatkowski.
Wiosną kielczanie zdecydowanie poprawili swoją sytuację. Choć wciąż znajdują się w strefie spadkowej, to od bezpiecznej lokaty dzieli ich jedynie punkt. Złocisto-krwiści pokazali w tym sezonie, że potrafią postraszyć faworytów. Świadczą o tym minimalnie porażki z Rakowem Częstochowa (1:0) oraz Lechem Poznań i Legią Warszawa (po 3:2). Największą wpadkę w delegacji kielczanie zaliczyli pod koniec lutego, kiedy to przegrali z Wartą Poznań aż 5:1. Łączny dorobek Korony na wyjazdach to dwa zwycięstwa, trzy remisy i siedem porażek (bramki 14:24).
Koroniarze przez długie lata nie mogli znaleźć sposobu na Pogoń na jej boisku na szczeblu ekstraklasy. Przełamali się w grudniu 2019 roku. Wówczas wygrali w Szczecinie 1:0 po golu Mateja Pućki. Warto wspomnieć, że Portowcy grali w przewadze całą drugą połowę, po tym jak czerwony kartonik obejrzał Ognjen Gnjatić. Spotkanie z Koroną na pewno pamięta Marcel Wędrychowski. Zaliczył w nim debiut w granatowo-bordowych barwach. Ogólny bilans Dumy Pomorza z kielczanami w Szczecinie to sześć zwycięstw, cztery remisy i jedna porażka (bramki 20:11). Trenerem złocisto-krwistych jest Kamil Kuzera. Rodowity kielczanin przejął stery w klubie w październiku ubiegłego roku. W spotkaniu z Pogonią zaliczy mały jubileusz. Będzie to jego dziesiąte spotkanie w roli opiekuna Korony. W bieżącym sezonie barwy Korony reprezentowało w ekstraklasie już 31 piłkarzy. Jako jedyny pułap 2000. minut przekroczył pomocnik Miłosz Trojak. Goni go najlepszy strzelec drużyny Jakub Łukowski. 27-latek w tym sezonie zdobył dla Korony już 9 trafień. Mocne wejście do drużyny zaliczył Kacper Kostorz. Wypożyczony z Pogoni napastnik spędził na boisku zaledwie 46 minut, jednak zdobył dla kielczan już dwa gole. - Myślę, że trudno jest przed tym meczem przewidzieć, jak będzie wyglądał obraz gry. Jeśli Korona będzie bardziej zamknięta, to sądzę, że będziemy do tego przygotowani. Zagraliśmy już bowiem wiele spotkań przeciwko tak grającym zespołom i jesteśmy dzięki temu lepsi w starciach z takimi przeciwnikami. To, co widzę w ostatnich trzech spotkaniach, jeśli chodzi o naszą grę, to że nie ulegamy stresowi, gdy tracimy bramki. Uważam, że gdy będziemy musieli atakować, a bramki nie będą padać, to też temu stresowi nie ulegniemy - powiedział przed meczem opiekun Pogoni Szczecin.
źródło: własne/Pogoń Szczecin
|
|