Skandal w Zabrzu diametralnie zmienił sytuację Portowców przed ostatnim meczem sezonu. Nie wszystko w walce o brązowy medal zależy już od nich. Do spotkania z Radomiakiem Radom Portowcy przystąpią jako czwarty zespół w lidze. Wszystko za sprawą porażki z Górnikiem. Szczecinianie są sami sobie winni, bo w Zabrzu zepsuli kilka świetnych okazji, ale szokujące błędy arbitrów w spotkaniu przypomniały o czarnych latach polskich piłki ligowej. W sobotę Duma Pomorza musi wygrać i liczyć na to, że Jagiellonia Białystok wywalczy w Poznaniu choćby punkt. Początek całej 34. kolejki PKO Ekstraklasy o godzinie 17:30.
Portowcy sezon zakończą przed własną publicznością. W Szczecinie nie przegrali od pięciu spotkań, co więcej notują passę czterech zwycięstw z rzędu. W sobotę ich zadaniem będzie przedłużenie tej serii. Każdy inny rezultat przekreśla jakiekolwiek marzenia. Kibice na bieżąco będą nasłuchiwać tego co dzieje się w Poznaniu. Tam Jagiellonia będzie musiała co najmniej zremisować, aby dać nadzieję szczecinianom.
Sobotni rywale Pogoni mogą już myśleć o nowym sezonie. Radomiak zajmuje miejsce w środku stawki i nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo. Przez pewien moment nie było jednak tak kolorowo. Zespół z Radomia miał passę siedmiu meczów bez wygranej i na horyzoncie pojawiło się realne widmo spadku. Constantin Gâlcă zastąpił na stanowisku trenera Mariusza Lewandowskiego, co zaowocowało poprawą wyników i gry. Radomianie wygrali dwie ostatnie potyczki, choć ich forma ich rywali (Warta i Widzew) była daleka od optymalnej. - Pozostaje nam wygrać z Radomiakiem i trzymać kciuki za Jagiellonię w meczu z Lechem. Jeśli nie uda się zdobyć medalu i skończymy na miejscu czwartym, będę spoglądał na ten sezon jako pełen wzlotów i upadków. Będę też jednak patrzeć na Pogoń jako drużynę, która pokazała ludziom, jak należy grać w piłkę, dała im dużo radości. Mamy w składzie wielu zawodników, którzy mocno się w tym sezonie rozwinęli. Spojrzę na to z dumą, bo sądzę, że każdy zrobił świetną robotę. Potem jednak szybko zwrócę wzrok w stronę nadchodzącego sezonu i zrobię wszystko, aby jak najlepiej przygotować do niego zespół - mówił przed meczem Jens Gustafsson.
źródło: własne
|
|