Do tej pory mecze Świtu z Hutnikiem przeciętnemu kibicowi kojarzyły się głównie z derbami północnego Szczecina, ale wczoraj w swoim debiutanckim meczu wyjazdowym w 2.Lidze Świt zmierzył się z najsłynniejszym Hutnikiem w kraju, tym z krakowskiej Nowej Huty. A jakby tego było mało to podopieczni trenera Piotra Klepczarka przywieźli z dalekiego wyjazdu pierwszy komplet punktów!
Świtowcy już w 3 minucie mogli i powinni objąć prowadzenie po błędzie defensywy Hutnika, lecz Kacper Wojdak uderzył tak, że dał szansę na skuteczną interwencję Dorianowi Frątczakowi. Kilka minut później piłkę nad bramką gospodarzy posłał Łukasz Święty. W odpowiedzi główkował Denis Rakels, a w 25 minucie Łotysz dośrodkował wprost na głowę Michała Głogowskiego, lecz przy jego strzale świetną interwencją popisał się bramkarz Adrian Sandach. Przed przerwą bramkarz Dumy Skolwina obronił jeszcze końcówkami palców groźny strzał z dystansu i po pierwszych 45 minutach na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Pierwszy mecz wyjazdowy drużyny Świtu w rozgrywkach Betclic 2 Liga przypadł na wizytę w odległym Krakowie, gdzie zespół z północnego Szczecina zmierzy się z tamtejszym Hutnikiem, który 28 lat temu mierzył się na tym samym stadionie w rozgrywkach Pucharu UEFA chociażby z francuskim AS Monaco…
To jednak historia, a obie drużyny obecnie rywalizują w rozgrywkach BetClic 2.Ligi. Hutnicy w ubiegłotygodniowej inauguracji przegrali wysoko 0:5 w Jastrzębiu z GKSem, ale absolutnie nie można oceniać drużyny z Krakowa przez pryzmat tego jednego meczu, ponieważ w minionym sezonie Hutnik zakończył rozgrywki tuż za strefą dającą prawo gry w barażach o 1.Ligę. Jednym z liderów Krakowian jest doświadczony Łotysz Denis Rakels, który w minionym sezonie trafił 11 razy do bramki rywali.
Emocje po pierwszym historycznym meczu w BetClic 2.Lidze już opadły, więc możemy pokusić się o krótkie podsumowanie, tego co wydarzyło się w sobotę przy Stołczyńskiej 100.
Warto nadmienić, że o miejsce rozegrania spotkania walczono do ostatniej chwili, poprawiając ostatnie niedociągnięcia, tak aby kibice mogli obejrzeć spotkanie z perspektywy nowej trybuny, choć przy palącym słońcu i 35’C było to zadanie dla najbardziej wytrwałych.
W niedzielę o godzinie 17.00 pierwszy raz w 72-letniej historii przy Stołczyńskiej rozbrzmi gwizdek w rozgrywkach 2.Ligi. Po wywalczonym w fantastycznym stylu awansie w minionym sezonie podopiecznych trenera Piotra Klepczarka czeka rywalizacja w gronie uznanych w kraju piłkarskich marek.
W inauguracyjnym starciu Świtowcy podejmą starych znajomym z Kalisza, którzy w minionym sezonie skończyli rozgrywki 2.Ligi na najniższym stopniu podium, a następnie przegrali rywalizację w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy. Ekipę KKSu przez większość sezonu prowadził były trener Świtu - Paweł Ozgi, który tera został asystentem Jensa Gustafsona w pierwszym zespole Pogoni. Zespół z Kalisza przejął z kolei dobrze znany z przeszłości Marcin Woźniak, który dokończył rywalizację w minionej kampanii i w nowym sezonie będzie kontynuował swoją misję. KKS to mieszanka doświadczenia oraz młodości, i choć stracił swojego najskuteczniejszego strzelca Huberta Sobola to nadal jest groźnym zespołem.
Axel Holewiński w najbliższym sezonie nie będzie reprezentował granatowo-bordowych barw. Na zasadzie rocznego wypożyczenia bramkarz przenosi się do drugoligowej Polonii Bytom.
Porozumienie nie zawiera w sobie opcji wykupu. Jednocześnie informujemy, że wychowanek Ceramiki Opoczno przedłużył kontrakt z Pogonią Szczecin o kolejny rok. Axel Holewiński urodził się 22 lutego 2006 roku. Do zespołu Dumy Pomorza trafił w 2019 roku. Po trzech latach pobytu w klubie, w wieku 16 lat, podpisał z Dumą Pomorza pierwszy w karierze profesjonalny kontrakt.
Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że na posiedzeniu Zarządu PZPN obradującym w dniu 7 czerwca 2024 r., podjęta została uchwała nr VI/85 w sprawie przyjęcia zasad spadków klubów 2. Ligi, awansów i spadków klubów 3. Ligi i awansów klubów 4. Ligi od sezonu 2024/2025.
Zgodnie z decyzją Zarządu PZPN, począwszy od sezonu 2024/2025, rozgrywane będą mecze barażowe o udział w rozgrywkach 2 ligi i 3 ligi. Zgodnie z przyjętymi zasadami w zakresie rozgrywek 2. Ligi: 1. Kluby, które zajmą miejsca 15-18 w tabeli końcowej 2. Ligi, spadną do właściwej terytorialnie grupy 3. Ligi; 2. Bezpośredni awans do rozgrywek 2. Ligi uzyskają 4 kluby - mistrzowie poszczególnych grup 3. Ligi;
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 33. kolejki II Ligi MKP Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się z zespołem krakowskiego Hutnika.
Starcie miało ogromne znaczenie dla obu drużyn. Kotwica podchodziła do meczu z pozycji wicelidera, z szansą na bezpośredni awans przed swoimi kibicami oraz możliwością przeskoczenia pierwszej w tabeli Pogoni Siedlce i objęcia pozycji lidera na jedną kolejkę przed końcem sezonu. Zespół Hutnika, zbudowany serią spotkań bez przegranej, musiał powalczyć o zwycięstwo, aby utrzymać się w peletonie walczącym o miejsce gwarantujące baraże o 1. Ligę.
W 33 serii spotkań MKP Kotwica Kołobrzeg, która w ubiegły weekend umocniła się na pozycji wicelidera II ligi, podejmie w meczu domowym Hutnika Kraków.
Bez wątpienia będzie to najciekawiej zapowiadające się spotkanie tej serii gier. Zespół gości pozostaje niepokonany od 30.03, kiedy to zanotował ligową porażkę ze Stomilem Olsztyn. Od tego momentu zespół krakowskiego Hutnika odniósł cztery zwycięstwa i dwa remisy, co wskazuje, że do końca będzie walczyć o bezpośrednią promocję do I ligi. |