Na dzisiejszym posiedzeniu w siedzibie PZPN w Warszawie Prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej wypracowali wspólne stanowisko o zakończeniu rozgrywek IV ligi i klas niższych oraz rozgrywek młodzieżowych prowadzonych przez Związki wojewódzkie pomimo nierozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, jednocześnie ustalając, iż jako kolejność drużyn w końcowych tabelach rozgrywek sezonu 2019/2020 przyjmuje się kolejność drużyn w tabeli po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek. Drużyny zajmujące miejsca premiowane awansem uzyskają awans do wyższej klasy. Po sezonie 2019/20 nie będzie natomiast spadków do niższych klas rozgrywkowych.
Kwestia rozgrywek III ligi mężczyzn, rozgrywek kobiecych oraz pozostałych rozgrywek prowadzonych przez PZPN, będzie przedmiotem obrad posiedzenia Zarządu PZPN, które zaplanowane jest na 12 maja 2020 roku.
W siedzibie Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej odbywają się wideokonferencje prezesa Jana Bednarka z Prezesami klubów. W poniedziałek i wtorek głos zabierali działacze, których zespoły rywalizują w klasie A i w klasie B, a także z przesdstawiciele klubów kobiecych oraz młodzieżowych.
W spotkaniu biorą udział także przewodniczący Wydziału Gier i Ewidencji Jacek Siebert, radca prawny Rafał Czyżyk, przewodniczący Wydziału Dyscypliny Robert Bikowski, dyrektor biura ZZPN Dariusz Królikowski oraz Piotr Majchrzak z Koszalina. - Konsultujemy się w kwestii wznowienia lub zakończenia rozgrywek ligowych. Przed podjęciem ostatecznych decyzji chcemy się wsłuchać we wszystkie głosy naszych działaczy. 11 maja prezesi wszystkich wojewódzkich związków odbędą wideokonferencję podczas której wypracujemy wspólne stanowisko. Dotychczas wysłuchałem wiele merytorycznych opinii i analiz klubowych działaczy. Ta wiedza ułatwi nam podjęcie decyzji, które będzie jeszcze musiał zaaprobować zarząd PZPN - mówił Jan Bednarek, prezes ZZPN. Większość klubowych działaczy proponuje zakończenie rozgrywek bez rozgrywania meczów rundy wiosennej sezonu 2019/20.
Jeżeli rozgrywki piłkarskie organizowane przez Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej nie zostaną dokończone, to żaden z zespołów nie spadnie.
W takim przypadku dane ligi zostaną powiększone, żeby żadna drużyna nie została skrzywdzona. - Czekamy na rozwój sytuacji, bo tutaj jesteśmy jakby miernikiem wskazania, kiedy możemy ruszyć. A koronawirus, który nas dopadł...: nie pozwolimy to, że jeśli będzie jakieś zagrożenie dla piłki amatorskiej, dopuścimy do rozgrywek i będziemy grać... - powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Jan Bednarek. 11 maja zapaść ma decyzja dotycząca dokończenia rozgrywek w niższych klasach rozgrywkowych. A co o takim rozwiązaniu sądzą użytkownicy naszego portalu? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.
Dziś (15 kwietnia) odbyła się wideokonferencja, w której wzięli udział prezesi Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej oraz prezes PZPN Zbigniew Boniek.
Obrady miały charakter konsultacyjny. Związane były z aktualną sytuacją epidemiologiczną w kraju. Omawiano jej wpływ na rozgrywki seniorskie III ligi i klas niższych, rozgrywek kobiecych i młodzieżowych oraz Pucharu Polski. Po konsultacjach z klubami postanowiono, że decyzja o sposobie kontynuowania lub zakończenia obecnego sezonu podjęta zostanie najpóźniej do 11 maja. Po tym terminie określone zostaną szczegółowe rozwiązania dotyczące rundy wiosennej sezonu 2019/20. Podjęte ustalenia zostaną rekomendowane do zatwierdzenia Zarządowi PZPN. Zgodnie ustalono, że wypracowane stanowisko będzie wspólne dla wszystkich Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej.
Życzenia Radosnych i przede wszystkim Zdrowych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosną i wiarą w sens życia wszystkim naszym użytkownikom, sportowcom, sponsorom i przyjaciołom życzy Redakcja Ligowiec.net.
Prawdopodobnie od nowego sezonu piłkarskiego zmieni się nazewnictwo trzech głównych lig w rozgrywkach w Polsce.
Aktualnie w piłce nożnej mamy Ekstraklasę, 1 i 2 ligę i pozostałe klasy rozgrywkowe. - Od kilkunastu lat używamy nazewnictwa lig seniorskich, które jest mylące, gdyż nie odzwierciedla rzeczywistego szczebla danych rozgrywek. Aktualny, zaczerpnięty z wzorów angielskich, obowiązujący od lat podział na Ekstraklasę, 1. ligę, 2. ligę i pozostałe klasy został moim zdaniem wprowadzony, aby sztucznie zawyżyć prestiż rozgrywek i poziom sportowy uczestniczących w nim klubów - czytamy w liście do prezesów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej.
ZZPN w dzisiejszym komunikacie ogłosił, że są obecnie prowadzone prace nad rozwiązaniami w kwestii ewentualnego dokończenia sezonu. Konkretne decyzje na chwilę obecną nie zostały jeszcze podjęte, lecz z treści informacji wynika, iż pierwotnie przewidziana forma rozgrywek zostanie zmodyfikowana.
Poniżej treść informacji: Informujemy, że w związku z sytuacją związaną z zawieszeniem rozgrywek rundy wiosennej sezonu 2019/20 Wydział Gier i Ewidencji opracowuje alternatywne warianty dokończenia rozgrywek w zależności od terminu ich wznowienia, liczebności drużyn w grupach, terminów zakończenie sezonu, itp. O szczegółach i formule ewentualnego dokończenia sezonu będziemy informować niezwłocznie po uzyskaniu zgody na wznowienie rozgrywek przez władze państwowe, samorządowe i PZPN.
Normalnie o tej porze, jak w każdą marcową niedzielę, zakończyłyby się ostanie mecze danej kolejki w III, IV lub okręgowej lidze. Jednak patrząc na obecną sytuację wynikającą z epidemii koronawirusa, próżno liczyć na szybki powrót do wspomnianego stanu normalności - na każdej płaszczyźnie życia.
Codzienne działania mające na celu ochronę życia i zdrowia są najważniejsze, lecz myślę, że każdy, kto interesuje się sportem, zastanawia się, czy i ewentualnie w jakiej formie zostaną wznowione rozgrywki. Dopóki ilość osób zarażonych nie zmaleje, nie ma absolutnie szans na powrót do ligowych zmagań. PZPN podjął decyzję o zawieszeniu do 26 kwietnia wszystkich rozgrywek, w każdej kategorii wiekowej. Ciężko na chwilę obecną przewidzieć, czy po tym terminie, znów kibice będą mogli cieszyć się z występów drużyn, które darzą sympatią. Jest to optymistyczny wariant, bo obserwując wypowiedzi polityków albo lekarzy, można wywnioskować, iż skala epidemii będzie się powiększać. |