Pięć goli oglądali kibice z trybun stadionu przy ulicy Twardowskiego w meczu 32 kolejki Ekstraklasy. Bramki dla gospodarzy strzelali Damian Dąbrowski i Kamil Grosicki, a samobójcze trafienie zapisał na swoim koncie były gracz Granatowo Bordowych Hubert Matynia. Na listę strzelców gości wpisał się drugi z byłych graczy Pogoni Szczecin Kamil Drygas, oraz Martinez Chuca
Coraz mniej niewiadomych zostało w PKO Ekstraklasie. Portowcy dzielnie walczą o ligowe podium. W niedzielne popołudnie szczecinianie zmierzą się przed własną publicznością z Miedzią Legnica. Beniaminek rozgrywek zna już swój los. Legniczanie żegnają się z najwyższym szczeblem rozgrywkowym i chcieliby to zrobić w przyzwoitym stylu. Pierwszy gwizdek w niedzielnym meczu o godzinie 15. Spotkanie poprowadzi Wojciech Myć.
20257 kibiców oglądało na stadionie przy ul. Twardowskiego zwycięstwo Pogoni Szczecin nad Legią Warszawa. Po kapitalnej końcówce spotkania trzy punkty zapewnił gospodarzom Vahan Bichakhchan. Na prowadzenie w 10 minucie wyprowadził Portowców Mateusz Łęgowski, a jego trafienie było 1800 bramką Pogoni Szczecin w historii jej występów w Ekstraklasie. Po zwycięstwie w Pucharze Polski, podopieczni byłego szkoleniowca Pogoni Szczecin, przybyli do Szczecina. Kosta Runjaić nie mógł skorzystać z zawieszonego za żółte kartki Rafała Augustyniaka, a także zawieszonego za niesportowe zachowanie w finałowej batalii o krajowy puchar Filipa Mladenovicia. W zespole Jensa Gustafssona zabrakło Linusa Wahlqvista, a jego miejsce na prawej strony defensywy zajął Paweł Stolarski.
Rozgrywki PKO Ekstraklasy są już na ostatniej prostej. Portowcy cały czas rywalizują z Lechem Poznań o miejsce na ligowym podium. Do Szczecina ponownie przyjedzie Kosta Runjaić. Trener, który zbudował solidne fundamenty Pogoni i dał jej pierwszy medal po wielu latach, tym razem stanie pod drugiej stronie barykady. Prowadzona przez niego Legia Warszawa w miniony wtorek sięgnęła po Puchar Polski. Początek spotkania o godzinie 17:30, a poprowadzi je Damian Sylwestrzak.
Alexander Gorgon podpisał nową umowę z Pogonią Szczecin. Kontrakt piłkarza będzie obowiązywał do końca czerwca 2025 roku, a więc przez dwa najbliższe sezony.
Zawodnik trafił do Pogoni przed rozpoczęciem sezonu 2020/21. Od tego czasu rozegrał w granatowo-bordowych barwach 38 meczów PKP Bank Polski Ekstraklasy (zdobył w nich 7 goli), 3 spotkania Pucharu Polski (1 strzelona bramka) oraz 2 mecze międzynarodowe w rozgrywkach UEFA Europa Conference League. Z Dumą Pomorza zdobył też dwa brązowe medale Mistrzostw Polski.
Pogoń Szczecin i Capelli Sport z radością informują o przedłużeniu współpracy. Zgodnie z postanowieniami nowej umowy, Capelli Sport będzie Partnerem Technicznym klubu do końca czerwca 2030 roku.
Trykoty marki Capelli Sport Portowcy noszą z dumą już trzeci sezon. Ważna od roku 2020 umowa wygasałaby wraz z końcem sezonu 2024/25. Od pewnego czasu trwały rozmowy na temat nowej i już teraz strony zdecydowały się zawrzeć wieloletnie porozumienie. Kontrakt przedłużający współpracę o pięć kolejnych lat, czyli na siedem najbliższych sezonów, jest w skali kraju i nie tylko czymś unikatowym. Potwierdza też, jak poważnie marka Capelli Sport traktuje partnerstwo z Dumą Pomorza.
Kapitalny prezent sprawili piłkarze Jensa Gustafssona kibicom szczecińskiej Pogoni pokonując Stal Mielec 4:2. Szalone spotkanie z aż trzema podyktowanymi rzutami karnymi było uświetnieniem obchodów 75 rocznicy powstania klubu. Wyjściowa jedenastka Pogoni dość znacząco zmieniła się w stosunku do meczu z Lechią Gdańsk. Z powodów urazów w kadrze meczowej nie znaleźli się Linus Wahlmqvist, Leonardo Koutris i Luka Zahović. Na bokach obrony spotkanie rozpoczęli Leonardo Borges i Paweł Stolarski. Z perspektywy trybun spotkanie zmuszony był oglądać kapitan Portowców Damian Dąbrowski, który pauzował za żółte kartki.
To będzie wyjątkowa sobota przy Twardowskiego. W urodzinowym spotkaniu Pogoń Szczecin zmierzy się ze Stalą Mielec. Duma Pomorza początek swojej historii datuje na 21 kwietnia 1948 roku. Choć klub ma już 75 lat to w jego dorobku wciąż brakuje upragnionych trofeów - mistrzostwa i pucharu Polski. Ostatnie sezony dają jednak nadzieję na lepszą przyszłość. W bieżącym Portowcy walczą o medalowego hat-tricka z brązu. Początek sobotniego meczu o godzinie 20, a poprowadzi go Piotr Lasyk.
|