Odliczamy dni do wielkiego otwarcia całości Stadionu Miejskiego im. Floriana Krygiera. Możemy już Wam zdradzić, że to wspaniałe dla całej Granatowo-Bordowej rodziny święto uwiecznią swoją obecnością legendarni piłkarze, trenerzy i działacze naszego klubu. Wśród gości, którzy przyjęli zaproszenie na wydarzenie znaleźli się Olgierd Moskalewicz, Marcin Robak, Marian Kielec, Edi Andradina, i wielu, wielu innych!
Otwarcie całości Stadionu Miejskiego im. Floriana Krygiera to święto wszystkich, którzy mają w sercu Pogoń Szczecin. Od początku chcieliśmy, aby na tym wyjątkowym wydarzeniu nie zabrakło nikogo, kto miał istotny wkład w budowanie historii i marki naszego klubu. Nikogo, kto przez lata działał na rzecz Dumy Pomorza, a także narodzin nowego obiektu przy Twardowskiego. Bilety na to spotkanie są już wyprzedane. Ostatnia szansa, aby zaopatrzyć się w wejściówki pojawi się na 24 h przed meczem. Wówczas uruchomimy IV etap sprzedaży.
Na zwycięstwo z Cracovią w Krakowie Portowcy będą musieli jeszcze poczekać. Podobnie jak w marcu szczecinianie podzieli się z Pasami punktami. Trenerzy obu zespołów dokonali zmian w wyjściowych jedenastkach w porównaniu do poprzedniej kolejki. Aż sześciu roszad dokonał opiekun Cracovii. W Pogoni zabrakło Léo Borgesa oraz Pontusa Almqvista. Obu nie było nawet na ławce rezerwowych. Portowcy wystartowali obiecująco. Aktywny Luka Zahovič próbował rozpocząć strzelanie w Krakowie. Najlepszą okazję w pierwszej połowie mieli jednak gospodarze.
Nietypowo, bo tym razem tylko raz w bieżącym sezonie Portowcy odwiedzą Kraków w walce o ligowe punkty. W sobotni wieczór czeka ich trudna przeprawa z zespołem Cracovii. Obie drużyny plasują się w górnej części tabeli. Pogoń wyprzedza Pasy o cztery oczka. Przed zespołami PKO Ekstraklasy przerwa na mecze reprezentacji. Zwycięstwo na zakończenie pewnego etapu sezonu jest celem jednych i drugich. Początek sobotniego pojedynku o godzinie 20. Poprowadzi go Tomasz Kwiatkowski.
Wielkimi krokami zbliża się przerwa od ligowego grania. Kilku Portowców nie będzie jednak miało odpoczynku od rywalizacji. Czesław Michniewicz na wrześniowe spotkania w Lidze Narodów powołał dwóch Kamila Grosickiego oraz Mateusza Łęgowskiego. Pierwszy to weteran w reprezentacji. Ewentualny występ będzie jego 87 w kadrze. Drugi to absolutny debiutant w seniorskiej reprezentacji Polski. Powołanie do kadry Słowenii otrzymał również Luka Zahovič. Do drużyny U-21 na mecze z Niemcami i Portugalią został zaproszony Marcel Wędrychowski.
Spotkanie z Lechem Poznań elektryzowało szczecińskich kibiców już od jakiegoś czasu. Po pierwsze to Lech, po drugie pierwszy raz od długiego czasu na Twardowskiego oficjalnie mieli zasiąść kibice gości, po trzecie w końcu otworzono większość stadionu i mogło pojawić się na nim siedemnaście tysięcy ludzi. Bilety na mecz sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, a na różnych forach niektórzy oferowali je w znacznie przewyższających wartość cenach.Był to towar deficytowy na szczecińskim podwórku. Fani granatowo - bordowych liczyli na dobry wynik Portowców, swoich nadziei nie kryli też przyjezdni. Trener Jens Gustafsson na przedmeczowej konferencji życzył sobie aby jego zespół zagrał równy mecz. Po raz kolejny okazało się jednak, że granatowo - bordowi dobrze grają tylko jedną połowę.
Przed Pogonią Szczecin trudne wyzwanie. Do Grodu Gryfa zawita aktualny mistrz Polski, Lech Poznań. Spotkanie od wielu dni wzbudza wielkie emocje. Do Szczecina przyjedzie odwieczny rywal Portowców. Na nowym obiekcie Dumy Pomorza po raz pierwszy zapełni się sektor gości, a niedzielny pojedynek może obejrzeć na żywo w sumie 17 050 kibiców. Arbitrem głównym w niedzielnym spotkaniu będzie Paweł Raczkowski, początek o godzinie 15.
Ważne trzy oczka wywalczyli wczoraj Portowcy. W odległych Kielcach Duma Pomorza pokonała Koronę 2:1 (2:0). Szczecinianie już w 5. minucie spotkania wyszli na prowadzenie. Z rzutu wolnego świetnie przymierzył Damian Dąbrowski i znakomitym uderzeniem zdobył swoją drugą bramkę w tym sezonie. Uskrzydleni obrotem spraw goście przeważali na boisku.
Szczecinianie zamykają tydzień z trzema ligowymi spotkaniami. Po raz drugi w tym sezonie na ich drodze stanie beniaminek. W niedzielę Pogoń zmierzy się na wyjeździe z Koroną Kielce. Kielczanie do samego końca ubiegłego sezonu walczyli o awans do PKO Ekstraklasy. W decydującym spotkaniu pokonali po dogrywce Chrobrego Głogów i po dwóch sezonach nieobecności wrócili na ekstraklasowe salony. Początek niedzielnego meczu o godzinie 15, a zawody poprowadzi Szymon Marciniak.
|