Portowcy jako jedyny przedstawiciel na arenie europejskiej nie przełożyli ligowego spotkania. Szczecinianie w pierwszej wyjazdowej potyczce w nowym sezonie zagrają ze Śląskiem Wrocław. Wrocław to miejsce od ponad dwóch dekad ciążące Pogoni. Ostatni raz Portowcy zwyciężyli tam w październiku 2001 roku (4:0). Trzynaście kolejnych wizyt nie przyniosło poprawy dorobku szczecinian w stolicy Dolnego Śląsk (pięć porażek i osiem remisów). Początek niedzielnego meczu o godzinie 17:30, zawody poprowadzi Tomasz Musiał.
Po fatalnej postawie w pierwszej połowie i absolutnym odrodzeniu w drugiej części piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali w pierwszym meczu kwalifikacji Ligi Konferencji Europy z Broendby Kopenhaga 1-1
Druga runda eliminacji LKE przyniosła Pogoni Szczecin duńskiego przeciwnika. Już jutro Portowcy przed własną publicznością zmierzą się z Bröndby IF. W przeciwieństwie do poprzedniej rundy szczecinianie nie są faworytem tego dwumeczu. Ich rywale mają za sobą co prawda słabszy sezon (4. miejsce). Chłopcy z Zachodnich Peryferii to jednak wciąż jedna z najbardziej znanych i utytułowanych drużyn w Danii. Co więcej ograna na arenie międzynarodowej. Początek meczu o godzinie 18:30, a zawody poprowadzi Serb Nenad Minaković.
Maciej Żurawski przenosi się na zasadzie transferu definitywnego do Warty Poznań. Kluby i zawodnik porozumiały się i piłkarz opuszcza Szczecin.
W Pogoni „Żuri” rozegrał 37 ekstraklasowych spotkań, w których zdobył 4 gole. Z naszym klubem żegna się jako medalista Mistrzostw Polski. Z Dumą Pomorza wywalczył też juniorskie wicemistrzostwo Polski. W ramach transferu definitywnego Żurawski przenosi się do Warty Poznań, do której był już z Dumy Pomorza wypożyczony wiosną sezonu 2020/21.
Widzew Łódź będzie pierwszym ligowym przeciwnikiem w sezonie 2022/23. Łodzianie po ośmiu latach nieobecności wrócili do ekstraklasy. Portowcy liczą na dobry początek. Za nimi wstydliwa porażka na Islandii, a przed nimi Brøndby IF. Oczy kibiców będą jednak mocniej zwrócone na krajowe podwórko. To na nim zespół ma zrobić kolejny krok i w końcu dołożyć coś do klubowej gabloty.
Od meczu w Częstochowie rozpoczniemy nowy sezon Ekstraklasy. Raków na własnym boisku podejmie ekipę Warty Poznań w najbliższy piątek o 18:00, a kilka dni później Korona Kielce zmierzy się na swoim obiekcie z Legią Warszawa. W nadchodzącej kolejce Pogoń Szczecin zagra przy Twardowskiego z Widzewem. Jak prezentują się kurscy przygotowane przez zakłady bukmacherskie na te mecze? Pogoń Szczecin vs Widzew Łódź Piłkarze Pogoni Szczecin przystępują do nowego sezonu z nadzieją na poprawienie wyników z 2 poprzednich lat. W tym miejscu warto przypomnieć, że Portowcy kończyli rozgrywki na 3. pozycji, co było odbierane, jako sukces, jednak nowy trener już na pierwszej konferencji prasowej zapowiedział, że celem będzie walka o tytuł. „Przyszedłem tutaj, żeby dać temu klubowi pierwsze mistrzostwo, szczególnie biorąc pod uwagę ten fundament, który udało się stworzyć przez ostatnie lata. Szczególnie te dwa ostatnie lata, kiedy skończyliśmy na podium. To jest najlepszy punkt startowy, żeby pójść dalej i celem jest zdobycie mistrzostwa z Pogonią”. Patrząc na ofertę zakładów bukmacherskich - zadanie nie będzie łatwe. Aktualnie analitycy uważają, że są 3 zespoły, które mają większe szanse od ekipy Portowców. Artykuł sponsorowany
Wyspa gejzerów pozostała niezdobyta przez Dumę Pomorza. Pogoń wywalczyła awans, ale przegrała w rewanżowym spotkaniu z KR Reykjavíkur 1:0. Szczecinianie od początku meczu na Islandii wyglądali na oszczędnych. Na pewno brakowało sytuacji oraz tej agresji jak w spotkaniu z minionego czwartku. Korzystny rezultat ze Szczecina usprawiedliwiał jednak przyjezdnych. Niestety tuż przed przerwą defensywa Pogoni dała się zaskoczyć. Drzemkę obrońców wykorzystał Sigurður Bjartur Hallsson, który silnym strzałem wykończył sytuację sam na sam.
Duma Pomorza jest już na dalekiej Islandii. Jutro szczecinianie będą walczyli o awans do II rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. W stolicy Islandii Portowcy wystąpią z dobrą zaliczką ze Szczecina. Tydzień temu na własnym boisku pewnie pokonali biało-czarnych 4:1. Przewaga jest bezpieczna, ale o lekceważeniu rywala nie może być mowy. W przypadku awansu w kolejnej rundzie poprzeczka pójdzie zdecydowanie wyżej. Tam czeka już duńskie Brøndby IF.
|