W piątkowym spotkaniu 26. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Pogoń Szczecin pokonała przed własną publicznością Wisłę Kraków 4:1 i przynajmniej do sobotniego popołudnia ponownie zasiada na fotelu lidera. Dwie bramki dla Portowców zdobyli zawodnicy Białej Gwiazdy Joseph Colley i Konrad Gruszkowski, a pozostałe dwie Kamil Drygas i Michał Kucharczyk. Goście odpowiedzieli trafieniem Luisa Fernandeza.
Pogoń, Raków i Lech w ostatnich kolejkach wymieniają się lokatami na ligowym podium. Portowcy znów będą mieli okazję wspiąć się na sam szczyt. Do grodu Gryfa przyjeżdża Wisła Kraków. Wiślacy rozegrali w tym roku siedem meczów o stawkę i ani jeden nie zakończył się ich zwycięstwem. Biała Gwiazda na komplet punktów czeka od trzech miesięcy. O włos od niego była w ostatniej kolejce. U siebie krakowianie zremisowali z Lechem Poznań tracąc gola w końcówce spotkania. Początek piątkowego meczu o godzinie 20:30. Spotkanie poprowadzi Damian Sylwestrzak (był sędzią w obu meczach Pogoni z Wartą Poznań oraz w potyczce z Legią Warszawa).
Dwie bramki, policjanci z psami tuż przy linii bocznej i rozczarowanie. Tak w skrócie można streścić sobotni wieczór w Krakowie. Lider rozgrywek zawiódł na obiekcie Pasów. Portowcy szczególnie w pierwszej połowie zagrali bardzo bezbarwne spotkanie. Miejscowi pokazali niewiele więcej, choć twardą grą skutecznie rozbijali ataki przyjezdnych. Stracone punkty mogą kosztować szczecinian utratę pierwszego miejsca. Stanie się tak jeśli swoje mecze wygrają Lech Poznań oraz Raków Częstochowa.
Portowcy mają przed sobą dwie z rzędu potyczki z drużynami z Krakowa. Ich pierwszym rywalem będzie w sobotni wieczór Cracovia. Pasy to na ten moment najsilniejszy przedstawiciel grodu Kraka. Drużyna nie spełnia jednak pokładanych w niej nadziei. Krakowianie zajmują dopiero dziesiąte miejsce w lidze. Początek meczu o godzinie 20:00. Zawody poprowadzi Jarosław Przybył (był on arbitrem głównym w spotkaniu Pogoni z Górnikiem Zabrze (2:0)).
Aron Stasiak podpisał nowy kontrakt z Pogonią Szczecin! Umowa 23-letniego napastnika będzie obowiązywała do końca czerwca 2025 roku.
- Spełniłem już jedno z marzeń - zadebiutowałem w Ekstraklasie. Teraz czas na kolejne plany i cele, których nie chciałbym zdradzać. Zanucę tylko… „wiara, wiara jest w nas!” - mówi zawodnik Dumy Pomorza.
Pierwszy miesiąc w PKO BP Ekstraklasie, pierwsza nagroda odhaczona! Wahan Biczachczjan z Pogoni Szczecin zgarnie statuetkę dla najlepszego zawodnika miesiąca.
W lutym Pogoń Szczecin zdobyła 9 punktów na 12 możliwych, zajmując w miesiącu drugie miejsce tuż za Rakowem Częstochowa. W trzech zwycięskich meczach Portowców swoją cegiełkę dołożył Wahan Biczachczjan, zdobywając dwa gole oraz przyczyniając się do wygranej ze Stalą Mielec.
Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin: - Jest to dla nas udany wieczór. Cieszę się, że odpowiednio zareagowaliśmy po ostatniej porażce. Zrobiliśmy to, co mieliśmy zamiar zrobić. Dobrze weszliśmy w mecz, było to dla nas niezmiernie ważne, zwłaszcza po tym meczu z Lechem. Bardzo szybko strzeliliśmy bramkę. Po tej drugiej żółtej kartce dla rywali i od razu strzelonym golu mieliśmy klarowną sytuację na boisku. Grać z przewagą jednego zawodnika nie zawsze jest łatwo, ale my sobie z tym świetnie poradziliśmy.
Pełna dominacja i zasłużone zwycięstwo odnieśli Portowcy w piątkowy wieczór na obiekcie przy Twardowskiego. Piłkarze Pogoni sprawili tym samym prezent swojemu szkoleniowcowi, który po raz 150 poprowadził Granatowo-bordowych w meczu Ekstraklasy. |